Rośnie bilans osób zatrutych czadem

Rośnie bilans osób, które zginęły w wyniku pożarów i zatrucia czadem. Tylko w miniony weekend zmarło 6 osób. Od początku tegorocznego okresu grzewczego PSP odnotowała już blisko 5 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w których 70 osób straciło życie, a 350 zostało rannych.

W ubiegłym tygodniu strażacy w związku z pożarami interweniowali pół tys. razy. W związku z ulatniającym się tlenkiem węgla podjęli 640 interwencji. W wyniku zatrucia czadem zmarło 25 osób, a poszkodowanych zostało 20.

Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, bryg. Karol Kierzkowski, po raz kolejny przypomniał o okresowych obowiązkowych przeglądach instalacji grzewczych. Zachęcił także do zakładania czujek czadu.

– Czyśćmy kominy. Instalacja wentylacyjna też musi być drożna. To jest podstawa naszego bezpieczeństwa. Jeżeli nie ma odpowiedniej wentylacji budynku, to bardzo szybko może dojść do zatrucia tlenkiem węgla. Kolejnym elementem jest instalacja gazowa. Raz w roku powinien przyjść ekspert z miernikiem i sprawdzić, czy nie ma wycieków gazu. Pamiętajmy też o prawidłowej eksploatacji butli gazowej. Tutaj bardzo ważne jest, aby pozyskiwać gaz ze sprawdzonego źródła. Dbajmy o bezpieczeństwo, montujmy czujki dymu, gazu, które można kupić w sklepie lub u producentów – powiedział rzecznik komendanta głównego PSP.

Czad, czyli tlenek węgla, jest gazem bezwonnym, który blokuje dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności.

Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa i śmierć.

RIRM