Profesor Kieżun doktorem honoris causa
Jestem najstarszym w Polsce profesorem pracującym na pełnym etacie – tak mówił o sobie 92-letni profesor Witold Kieżun odbierając na Uniwersytecie Jagiellońskim tytuł doktora honoris causa.
Profesor jest autorem 400 publikacji, wypromował 15 doktorów, z czego wielu dziś jest znanymi naukowcami. Uroczystość odbyła się w wyjątkowym dla Uniwersytetu momencie. W tym roku Uniwersytet Jagielloński obchodzi swój wielki Jubileusz. Mija 650 lat odkąd król Kazimierz Wielki ufundował Akademię Krakowską.
– Tak, była to świetnie zrealizowana, genialna wizja króla Kazimierza Wielkiego – przeobrazić Polskę nie tylko w „murowaną” ale przede wszystkim w „mądrą – powiedział Wojciech Nowak, rektor UJ.
Wręczając profesorowi Witoldowi Kieżunowi tytuł doktora honoris causa senat uczelni docenił dorobek naukowy swego absolwenta, a dziś profesora w dziedzinie zarządzania. Profesor jest uznanym na całym świecie specjalistą w zakresie prakseologii, czyli „nauki o robieniu rzeczy w sposób właściwy” – co przypomniał w laudacji profesor Bogusław Nierenberg.
– Ostatnie książki Profesora „Drogi i bezdroża polskich przemian”, oraz „Patologie transformacji” przynoszą czasami gorzką, ale jakże wnikliwą refleksję dotyczącą ostatniego ćwierćwiecza i przemian, które dokonały się w naszym kraju – powiedział prof. Bogusław Nierenberg z Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ.
Przez dziesiątki lat profesor Witold Kieżun swoją wiedzą dzielił się nie tylko ze studentami na wielu polskich i zagranicznych uczelniach w tym amerykańskich i kanadyjskich. Jako przedstawiciel ONZ pomagał krajom afrykańskim w tworzeniu nowoczesnych struktur organizacyjnych. Uniwersytet Jagielloński docenił także postawę patriotyczną profesora.
– Umienie, możność, krzepkość, zdatność zacność. Tych cech a nade wszystko zacności nigdy nie zabrakło profosowi Kieżunowi nawet najtrudniejszych terminach życiowych – powiedział prof. Bogusław Nierenberg z Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ.
Bohaterem jednego z najbardziej znanych kadrów z Powstania Warszawskiego jest młody akowiec z oddziału „Harnaś” – Witold Kieżun pseudonim „Wypad”. Po wojnie podzielił los wielu swoich kolegów. Aresztowanie przez NKWD, więzienie na Montelupich w Krakowie i zsyłka do sowieckiego łagru na pustyni Kara-Kum. Dzisiejsze wyróżnienie profesor przyjął ze wzruszeniem.
– Moim najbliższym przyjacielem był serdecznym kolegą z wydziału prawa był najwybitniejszy polski poeta Zbigniew Herbert, ale największym przeżyciem z tego okresu niezapomnianym było to, że miałem możliwość poznać skromnego wikariusza z kościoła św. Floriana. To był Karol Wojtyła – powiedział prof. Witold Kieżun.
W swoim okolicznościom wystąpieniu profesor Kieżun zaapelował do uczonych, aby większą uwagę zwracali na bardzo bolesny problem rozwarstwienia społecznego.
– Ostatnie oficjalne badania, które były przedmiotem konferencji w Davos pokazują, że 1 proc ludności świata ma kapitał będący odpowiednikiem kapitału połowy całej ludzkości – powiedział prof. Witold Kieżun.
Tego mini wykładu o biedzie słuchał obecny na uroczystej sesji senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego prezydent Bronisław Komorowski oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barosso, który otrzymał złoty medal Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dziś tytuł doktora honoris causa otrzymał także biochemik profesor Robert Huber z Monachium.
TV Trwam News