Premier Tunezji podał się do dymisji

Premier Tunezji Hamadi Dżebali podał się we wtorek do dymisji w związku z nieudaną próbą utworzenia rządu bezpartyjnych technokratów w celu wyprowadzenia kraju z kryzysu politycznego.

„Obiecałem, że w przypadku fiaska mojej inicjatywy podam się do dymisji, i właśnie to uczyniłem” – oświadczył Dżebali na konferencji prasowej transmitowanej na żywo w tunezyjskiej telewizji. Swoją decyzję premier ogłosił po spotkaniu z prezydentem Monsifem Marzukim.

Podkreślił, że odchodzi, „aby dochować obietnicy złożonej przed narodem”. „Mamy do czynienia z silnym rozczarowaniem. Nasz naród jest rozczarowany swą klasą polityczną; trzeba odbudować zaufanie” – dodał.

Hamadi Dżebali wezwał swych ministrów, aby, pomimo jego dymisji, poczynili wysiłki na rzecz dalszego funkcjonowania państwa. „Fiasko mojej inicjatywy nie oznacza fiaska Tunezji, czy fiaska rewolucji” – podkreślił. Wyraził przekonanie, że apolityczny rząd jest „najlepszym środkiem, żeby kraj wyszedł z kryzysu”. Na koniec wezwał do jak najszybszego ustalenia daty wyborów parlamentarnych.

W poniedziałek, kiedy Dżebali de facto ogłosił fiasko swej inicjatywy, nie zapowiedział, że złoży dymisję, lecz że wkrótce może dojść do innego porozumienia dotyczącego składu rządu.

Tunezja popadła w polityczny chaos na początku lutego po zabójstwie polityka laickiej opozycji Szokriego Belaida. W kraju dochodziło do antyrządowych protestów.

Dżebali zamierzał utworzyć rząd bezpartyjnych technokratów, który miał pozostać u władzy do czasu kolejnych wyborów. Inicjatywa nie spotkała się z poparciem islamistycznej Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda), do której należy premier.

Zabójstwo Belaida było pierwszym od dziesięcioleci morderstwem politycznym w Tunezji; wstrząsnęło krajem dążącym do stabilizacji po obaleniu w styczniu 2011 roku prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego.

PAP

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl