Podkarpackie: 80-latek śmiertelną ofiarą wypalania traw
Ponad 80-letni mężczyzna zginął w pożarze traw w pow. jasielskim na Podkarpaciu. To pierwsza w tym roku ofiara śmiertelna wypalania traw w regionie – poinformował we wtorek rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja.
Do wypadku doszło we wtorek w miejscowości Bieździadka w pow. jasielskim. Strażacy informację o płonących nieużytkach otrzymali około godziny 12.20. Na miejsce skierowano trzy zastępy straży pożarnych.
„W trakcie gaszenia pożaru strażacy na środku pogorzeliska o powierzchni około hektara znaleźli ciało mężczyzny. Niestety nie udało się uratować mu życia” – przekazał bryg. Marcin Betleja.
Dodał, że jest to pierwsza ofiara śmiertelna w pożarze traw na Podkarpaciu w tym roku.
Rzecznik podał też statystyki, z których wynika, że w samym tylko marcu odnotowanych zostało ponad 1230 tego typu pożarów.
„Ogień zdewastował ponad 571 hektarów ziemi, dwie osoby zostały ranne. Zaangażowanych w gaszenie tego typu pożarów było ponad 10 tys. stu strażaków z woj. podkarpackiego” – wyliczał rzecznik podkarpackich strażaków.
Zaapelował o nie wypalanie traw i przypomniał, że taki pożar może skończyć się tragicznie. Wskazał jednocześnie, że każdego roku w takich pożarach życie tracą ludzie, a także zwierzęta, płoną lasy, niszczona jest flora i fauna. Zwrócił uwagę, że za ponad 94 proc. przyczyn powstania tych pożarów odpowiedzialny jest człowiek.
„Nadal bowiem od pokoleń panuje przekonanie, że spalanie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Nic bardziej błędnego wypalanie traw powoduje że ziemia zostaje wyjałowiona” – przestrzegł.
PAP