Straż Graniczna też do likwidacji
Placówki Straży Granicznej są masowo likwidowane – alarmują posłowie PiS. Politycy tej partii zwrócili się z wnioskiem do sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, aby zajęła się tą sprawą.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych tłumaczy, że pracownikom Służby Granicznej oferowana będzie praca w innych oddziałach.
Trwa redukcja państwa, dokonywana przez rząd Donalda Tuska stwierdził poseł Jarosław Zieliński – były wiceszef MSWiA.
– Z 800 posterunków zlikwidowano już 110. W tej chwili działa 690, a kolejnych 220 ma zostać zlikwidowanych. Rząd zamyka masowo szkoły i likwiduje Sądy Rejonowe. Kolejne mają być prokuratury o czym już słyszymy. Są zamykane placówki Poczty Polskiej, redukowane są połączenia kolejowe i autobusowe. Mówiąc krótko: – Państwa i tych usług, które państwo powinno świadczyć jest coraz mniej. Do tego doszły ostatnio plany zamykania placówek Straży Granicznej, a nawet dochodzi do takich pomysłów jak zamknięcie i likwidacja całego oddziału. Mówię tu o Karpackim Oddziale Straży Granicznej – informował pos. Piotr Zieliński.Oczekujemy, że na posiedzeniu minister spraw wewnętrznych wyjaśni m.in., jakie przesłanki stały za planami likwidacji tego oddziału stwierdziła poseł PiS Anna Paluch.
– Nie ma racjonalnych przesłanek, żeby tę strukturę zmienić. Przypomnę, że siedziba Karpackiego Oddziały Straży Granicznej w Nowym Sączu w latach 2007/2012, została w istotny sposób dofinansowana środkami publicznymi. Zainwestowano wówczas kwotę ok 55 mln zł. i nie ma racjonalnych przesłanek, żeby stamtąd Straż Graniczną przenosić. Również z takich względów logistycznych, operacyjnych, ta lokalizacja komendy jest optymalna.
Wypowiedź posła Jarosław Zielińskiego
Wypowiedź poseł Anny Paluch
RIRM