PE o raporcie promującym dewiację
Promocję tzw. aborcji, in vitro i dewiacyjnych postulatów genderystów zakłada raport, którą zajmą się deputowani do PE. Dziś na posiedzeniu plenarnym w Strasburgu odbędzie się debata, a jutro głosowanie.
Sprawa dotyczy „Strategii na rzecz równości płci w UE po 2015 roku”. Przygotowała ją niemiecka deputowana do PE Maria Noichl.
Pod płaszczykiem walki z dyskryminacją kobiet raport wzywa kraje UE, by tzw. aborcja, czyli zabijanie nienarodzonych dzieci była uznana za prawo człowieka i dostępna „na życzenie”. W raporcie znajdują się też m.in. odwołania do narzucania na wszystkich etapach edukacji perspektywy ideologię gender.
Joanna Banasiuk z Instytutu na rzecz kultury prawnej Ordo Iuris mówi, że oprócz forsowanej optyki feministycznego środowiska, w rezolucji widoczny jest też wpływ dewiacyjnych grup.
– Raport Noichl tak naprawdę jest hołdem złożonym osobom, które prowadzą homoseksualny tryb życia, osobom LGBT. W tym raporcie między innymi znajdujemy odwołania do uznania rodzicielstwa osób LGBT. To jest wezwanie do tego, żeby wprowadzić w państwach członkowskich zapewnienie in vitro, metodę sztucznie wspomaganej prokreacji, bez odwołania się do kryterium podmiotowego. Czyli tak naprawdę osoby, które z natury nie mogą sobie pozwolić na dzieci w tym raporcie są uznawane za te, którym należy pomóc w sposób sztuczny i którym należałoby zapewnić dostęp do metod sztucznie wspomaganego zapłodnienia – powiedziała Banasiuk.
Raport ma charakter nielegislacyjny. Joanna Banasiuk wyjaśniła, że nie tworzy on automatycznie zobowiązań dla krajów UE. Jednak doświadczenie pokazuje, że to co na początku jest przyjmowane w formie rezolucji i zaleceń wkrótce staje się obowiązujące.
Na stronie cizengo.org można podpisać apel do europosłów, by zagłosowali jutro przeciwko raportowi.
RIRM