Pamięć o bohaterze zamordowanym przez bolszewików
Jan Mackiewicz to świętej pamięci sołtys z Masiewa Starego, na którym okrutnego mordu dokonali bolszewicy. Mackiewicz wiernie służył Ojczyźnie, teraz na jego symbolicznym grobie stanął krzyż i pamiątkowa tablica.
Historia Jana Mackiewicza to historia polskiego bohatera, który stanął na czele niewielkiej społeczności.
– Jako sołtys został ścięty w niedzielę 8 sierpnia 1920 roku przez bolszewików, na skraju wsi za to, że był sołtysem – tłumaczył ks. prał. dr Zbigniew Rostkowski, kanclerz diecezji drohiczyńskiej.
Historię Jana Mackiewicza próbowano przekłamać. Jednak prawda wyszła na jaw dzięki staraniom kanclerza diecezji drohiczyńskiej ks. prał. dr Zbigniewa Rostkowskiego oraz generała Dariusza Łuczaka.
– Na początku byli sami, ale kiedy ta prawda została oparta na zapisie historii, księgach kurialnych, historycznych, świadectwach ludzi, to zaczęli się ludzie przyłączać – podkreślił ks. Tomasz Duszkiewicz, duszpasterz Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie.
Przyłączyła się także młodzież.
– Ta postać czekała aż 100 lat, by w tym dniu upamiętnić tę osobę – zaznaczyła Marcelina Puchalska z Ekologicznego Forum Młodzieży.
Dziś, w miejscu symbolicznego pochówku na zapomnianym cmentarzu ewangelickim, poświęcono krzyż i pamiątkową tablicę.
– Dzisiaj jesteśmy tutaj, by wspomnieć takiego człowieka, który się nie lękał, który był świadomy kim jest, w kogo i w co wierzy – mówił proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Narewce ks. Adam Tomasz Turliński.
W ubiegłym roku Jan Mackiewicz doczekał się pogrzebu państwowego. W trakcie dzisiejszej uroczystości przyznano także nagrodę im. profesora Jana Szyszko.
– Nagroda została ufundowana przez młodzież, leśników, ludzi przyrody, prawdziwych ekologów. Nagroda im. prof. Jana Szyszko jest przyznawana tym wszystkim, którzy w sposób uczciwy służą polskiej przyrodzie – tłumaczył ks. Tomasz Duszkiewicz.
Nagrodę otrzymał dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Andrzej Józef Nowak.
TV Trwam News