Osiem osób nie żyje, ponad 50 zaginionych po zatonięciu łodzi
Ośmiu Rohingya, członków muzułmańskiej mniejszości w Birmie, zginęło, a ponad 50 uważanych jest za zaginionych po tym, jak łódź, którą płynęli, zatonęła u zachodnich wybrzeży Birmy – poinformowała w środę agencja AP, powołując się na ONZ.
Łódź z ponad 100 Rohingya na pokładzie zatonęła w poniedziałek wieczorem po zderzeniu ze skałami w rejonie okręgu Pauktaw w stanie Arakan. Dotychczas udało się uratować 42 osoby – powiedział James Munn, przedstawiciel Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).
Do wypadku doszło podczas ewakuacji ludności z terenów zagrożonych cyklonem Mahasen, który według prognoz ma dotrzeć do wybrzeży Birmy i Bangladeszu w piątek rano. Towarzyszące mu wiatry mogą osiągać prędkość 100 km na godzinę, spodziewane są także obfite opady deszczu.
W Birmie szczególnie zagrożony jest stan Arakan, zamieszkany przez Rohingya. Wielu przedstawicieli tej mniejszości na skutek walk z buddystami w 2012 roku musiało opuścić swoje domy i wciąż przebywa w prowizorycznych obozach. Jak podała państwowa telewizja birmańska, dotychczas ewakuowano ponad 5,1 tys. osób z położonych na nizinnych terenach obozów w stolicy Arakanu, Sittwe, oraz niesprecyzowaną liczbę mieszkańców z innych stanów.
Ostatni wielki cyklon, Nargis, który nawiedził południową Birmę w 2008 roku, pochłonął życie ponad 130 tys. ludzi.
Rohingya to bezpaństwowa mniejszość, uznawana przez ONZ za jedną z najbardziej prześladowanych na świecie. Od dziesięcioleci władze Birmy ograniczały jej dostęp do systemu ochrony zdrowia i edukacji, konfiskowały im ziemię i zmuszały do pracy.
PAP/RIRM