Mjr Leon Barszcz ps. „Buk” kończy 99 lat. To weteran AK i przyjaciel gen. R. Kuklińskiego

fot. Małgorzata Kupiszewska
W Białobrzegach 99 urodziny obchodzi dziś mjr Leon Barszcz ps. „Buk” – weteran Armii Krajowej, dowódca grupy konspiracyjnej w miejscowości Niedabyl oraz przyjaciel gen. Ryszarda Kuklińskiego. Jego niezłomność, bezinteresowne poświęcenie się sprawom społecznym i zaangażowanie w wychowanie kolejnych pokoleń stawia go w rzędzie wyjątkowych postaci i czyni zeń wzór godny naśladowania.

fot. Małgorzata Kupiszewska
Mjr Leon Barszcz ps. „Buk” urodził się w 1922 r. Dziś w rodzinnym mieście – Białobrzegach – obchodzi swoje 99 urodziny. W niedzielę 27 czerwca w jego intencji sprawowana była Msza św. Bliscy Mjr. podkreślają jego głęboką wiarę w Boga.
Był aktywnym działaczem ruchu niepodległościowego tworzył partyzantkę na ziemi białobrzeskiej, prowadził nabór, szkolił żołnierzy polskiego podziemia antyhitlerowskiego i antykomunistycznego. Z narażeniem życia przechowywał broń i ważne dokumenty. To powiernik największej tajemnicy swojego przyjaciela płk. (pośmiertnie gen.) Ryszarda Kuklińskiego. Zasiadał w komitecie upamiętnienia oficerów zamordowanych w Katyniu, był inicjatorem i fundatorem Kamienia Katyńskiego ze znamiennym napisem „z pól ojców naszych”.
– Poznanie Romana Barszcza i jego brata kpt. Leona Barszcza było dla mnie decydującym i przełomowym wydarzeniem. To dzięki braciom Barszczom poznałam prawdziwą historię płk. Ryszarda Jerzego Kuklińskiego. Dowiedziałam się o jego przyjazdach na wakacje z Warszawy do Niedabyla (miejsca urodzenia ojca Stanisława Kuklińskiego), o wspólnych zabawach i psotach, jakie Romek i Rysiek wyprawiali na radomskiej wsi. O wojennych przeżyciach nastolatków, kiedy poproszeni przez Leona Barszcza nieśli przez las do sąsiedniej wsi koszyk z liścikami do dziewczyny (ale gdyby spotkali ich Niemcy, liścik mają natychmiast połknąć) lub jak przez szpary w stodole podglądali szkolącą się drużynę Armii Krajowej, którą dowodził Leon. Wzruszała mnie opowieść o marcowej podróży w 1945 r. piętnastoletnich chłopców na Dolny Śląsk, by szukać śladów ojca Kuklińskiego, więźnia niemieckiego obozu. Wyruszyli w podróż wyposażeni w bochenek chleba i połeć słoniny. Wyobrażałam sobie, co czuł Leon Barszcz, kiedy po zakończeniu działań wojennych został aresztowany jako „żołnierz wyklęty”. Być może tamte przeżycia sprawiły, że do końca życia pozostał skryty i małomówny – podkreśla Małgorzata Kupiszewska, prezes Fundacji „Zwycięska Misja”.

Roman Barszcz i mjr Leon Barszcz fot. Weronika Kupiszewska
To mjr. Leonowi Barszczowi Kukliński powierzył swoją najskrytszą tajemnicę. Obaj zrozumieli rozkaz gen. Okulickiego: „Żołnierze Armii Krajowej! Daję Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego. W tym działaniu każdy z Was musi być dla siebie dowódcą”.
– Dziś tj. 29 czerwca 2021 mjr Leon Barszcz obchodzi 99 urodziny. Chciałoby się zakrzyknąć: Dwieście lat Majorze! I żebyś jeszcze długo pozostawał wiernym wykonawcą tego rozkazu! – dodaje Małgorzata Kupiszewska.

fot. Małgorzata Kupiszewska
Mjr Leon Barszcz ps. „Buk” za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej w 2019 r. został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Specjalne słowo do Jubilata skierował dziś minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Skan listu
radiomaryja.pl