Minister finansów: Kurs złotego, który sieje panikę to fake
Burza wokół złotego? To wszystko za sprawą fikcyjnej informacji dotyczącej wygórowanych kursów walut, jaka pojawiła się ostatnio na platformie Google. Ministerstwo Finansów uspokaja, że to fake i zwraca się o wyjaśnienia, których żąda także resort cyfryzacji.
Kurs złotego, który sieje panikę to fake (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy – tak minister finansów, Andrzej Domański, skomentował w poniedziałek wieczorem w mediach społecznościowych kursu złotego względem euro i dolara.
„Spokojnie. Ten kurs złotego, który sieje panikę to >>fejk<< (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy” – napisał minister finansów.
Spokojnie. Ten kurs złotego, który sieje panikę to „fejk” (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy. Na Bloombergu sytuacja wygląda tak👇 pic.twitter.com/LBhlbrAJ1G
— Andrzej Domański (@Domanski_Andrz) January 1, 2024
Polityk odesłał do notowań serwisu Bloomberga, gdzie złoty dziś o godz. 21.52 czasu polskiego kosztował 4,3421 euro.
Ministerstwo Finansów zwróciło się oficjalnie do Google Polska o udzielnie informacji: – o przyczynach wczorajszej nieprawdziwej publikacji dotyczącej kursu złotego oraz – o tym, jakie działania podejmie, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
— Ministerstwo Finansów (@MF_GOV_PL) January 2, 2024
Fake’owe dane mówiły o wzroście notowań dolara i euro wobec złotego w granicach 23 procent.
PAP/TV Trwam News