Minimalne wynagrodzenie wzrosło do 3 010 zł brutto
Z początkiem 2022 roku minimalne wynagrodzenie wzrosło do 3 010 zł brutto. Politycy Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, że to ważny wzrost w trakcie wysokiej inflacji.
Pierwszego stycznia płaca minimalna wzrosła o 210 zł, a minimalna stawka godzinowa o 1 zł i 40 groszy.
– Płaca minimalna będzie wynosiła 3 010 złotych. (…) Stawka godzinowa 19,70, bo ona wynika z płacy minimalnej i to jest duży skok – powiedział Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej.
Wzrost płacy minimalnej dotyczy umów o pracę, zaś stawki godzinowej umów cywilnoprawnych. Dzięki corocznym podwyżkom płacy minimalnej przewyższa ona połowę średniego wynagrodzenia. W związku z rosnącą inflacją pracownicy oczekiwaliby jednak większych podwyżek.
– Oczywiście, że potrzebna zmiana, ale czy dobra? To i tak netto są niskie pieniądze. (…) Drożeje gaz, drożeje prąd – zwróciła uwagę Wioletta Zieńkowska, pracownik.
Kolejny wzrost najniższego wynagrodzenia to opóźniona realizacja obietnicy prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, z 2019 roku. Wicepremier zapewniał wtedy, że już pod koniec 2020 roku płaca minimalna przekroczy 3 tys. złotych. A w kolejnych latach będą następne wzrosty.
– Na koniec 2023 roku minimalna pensja będzie wynosiła 4 tys. złotych – mówił Jarosław Kaczyński.
Polityczne plany pokrzyżowała pandemia, która spowolniła podwyżki. Mimo pomocy państwa wiele firm odczuło skutki lockdownu. Dlatego rządzący wstrzymali podwyżki.
– Musimy brać pod uwagę prawie ostatnie dwa lata dotyczące walki z pandemią, to okres bardzo trudny – wskazał Stanisław Szwed.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus nie ma jednak wątpliwości, że w przyszłości płaca minimalna przekroczy próg 4 tys. złotych.
– Cały czas nad tym pracujemy i myślę, że będzie to zrealizowane – zaznaczył Robert Telus.
W ciągu 8 lat rządów PO-PSL płaca minimalna wzrosła o 814 złotych. Z kolei w ciągu 6 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości wzrost wyniósł 1260 złotych.
– To jest dobre, to jest wyrwanie się z najniższych płac, które były przez wiele lat. Pamiętamy stawkę godzinową 5 złotych – przypomniał Robert Telus.
Poseł Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna podkreśliła, że rząd PO-PSL nie mógł znacząco podnosić płacy minimalnej z powodu dwóch kryzysów finansowych.
– Było trudniej znaleźć pracę, jeśli pracodawca musiał płacić więcej, wtedy również było wiele umów, które nazywamy śmieciowymi, czyli umów zleceń – zaznaczyła Izabela Leszczyna.
Poseł Konfederacji Artur Dziambor wskazał, że rząd PiS podwyższa minimalne wynagrodzenie także we własnym interesie. Za wzrostem najniższej płacy idzie wzrost średniego wynagrodzenia.
– Co powoduje, że i podwyższany będzie ZUS. I to przy okazji będzie powodowało, że państwo będzie zwiększało podatki, ponieważ po tej podwyżce pracownik, który zarabia mniej, do ręki dostanie tę stówkę więcej, ale drugą stówkę dostanie rząd Mateusza Morawieckiego – powiedział Artur Dziambor.
Wzrost płacy minimalnej cieszy pracowników, ale przekłada się na wyższe koszty pracodawców – zauważył ekonomista, dr Tomasz Rachwał. Jednak obecnie pensje w wysokości płacy minimalnej w wielu branżach to już przeszłość.
– W sektorze budowlanym, już nie mówiąc o informatykach, nie ma możliwości, żebyśmy płacili płacę minimalną, bo po prostu nie znajdziemy za te stawki chętnych do pracy. Dotyczy to osób w sektorach mniej opłacanych, chociażby w handlu – powiedział prof. Tomasz Rachwał z Katedry Przedsiębiorczości i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.
Przedsiębiorcy, którym wzrosną koszty, przełożą je zapewne na ceny produktów i usług.
Wysokość zaliczki za styczeń, u pracowników czy zleceniobiorców osiągających miesięczny dochód do 12 800 zł brutto, powinna być pobierana w wysokości nie wyższej, niż kwota zaliczki obliczanej na zasadach działających do 31 grudnia 2021 r. #PolskiŁad
➡️ https://t.co/lMpbFJxoN1 pic.twitter.com/BzQpJXGkVl
— Ministerstwo Finansów (@MF_GOV_PL) January 8, 2022
TV Trwam News