„Marsz milczący” ws. przetargu na śmigłowce
Ulicami Świdnika przejdzie dziś „Marsz milczący” w proteście przeciwko odrzuceniu oferty PZL-Świdnik w przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Wezmą w nim udział pracownicy zakładów z rodzinami oraz mieszkańcy Świdnika i regionu.
Organizatorami są związkowcy z tego zakładu, którzy domagają się zbadania przetargu przez NIK, prokuraturę i komisję śledczą.
– Cały czas twierdzimy, że ta decyzja jest szkodliwa, nie tylko dla nas jako firmy czy Lubelszczyzny, ale też i dla Polski i jej gospodarki. Niewątpliwie jest decyzją podjętą politycznie, a nie merytorycznie. Po rozmowach z naszym zarządem o skonsultowanie informacji, które otrzymaliśmy w Ministerstwie Obrony, jesteśmy przekonani, że tak właśnie się stało – powiedział Andrzej Kuchta, przewodniczący „Solidarności” PZL-Świdnik.
Z kolei związkowcy z PZL-Mielec będą protestować w piątek w centrum Mielca. W pikiecie mają wziąć udział nie tylko pracownicy fabryki, ale także mieszkańcy Mielca.
W przetargu na śmigłowiec dla polskiego wojska do etapu testów wybrano maszynę oferowaną przez Airbus Helicopters – H225M Caracal.
Odrzucono dwa inne śmigłowce – Black Hawk amerykańskiej korporacji Sikorsky i jej polskiego zakładu PZL Mielec oraz AW149 proponowany przez PZL-Świdnik i jego właściciela – grupę AgustaWestland.
RIRM