Lotnisko Chopina ws. słów M. Kidawy-Błońskiej: Nieprawdziwe informacje godzą w dobre imię pracowników
Jest nam niezmiernie przykro, że osoby publiczne, jak wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, dyskredytują działania tych, którzy dbają o bezpieczeństwo pasażerów – oświadczyło stołeczne Lotnisko Chopina. Jak wskazało, nieprawdziwe informacje godzą w dobre imię pracowników.
W stosunku do wysiłków pracowników służb lotniskowych i medycznych tworzone są nieprawdziwe, mogące wzbudzić panikę, informacje, co szczególnie w warunkach, w jakich funkcjonują oni obecnie, godzi w ich dobre imię i utrudnia skuteczne działanie.
Więcej https://t.co/ohZ3BwzE5e
— Chopin Airport, WAW (@ChopinAirport) March 2, 2020
Oświadczenie portu to reakcja na poniedziałkową wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, gdy kandydatka KO na prezydenta pytała: „Jak wytłumaczyć przypadek z soboty, kiedy pacjentka, która przyleciała z Korei, (…) mówiła na lotnisku, że się źle czuje, została wsadzona do samolotu i dopiero karetką zabrano ją w Krakowie”.
„W nawiązaniu do wiadomości pojawiających się w przestrzeni publicznej, informujemy, że wszyscy pasażerowie rejsu, który w sobotę przyleciał z Seulu do Warszawy, na Lotnisku Chopina zostali objęci procedurą kontroli temperatury. Nie wykazała ona, że ktokolwiek z nich powinien zostać poddany dodatkowej weryfikacji medycznej” – podkreślono w komunikacie.
Port zapewnił, że zarówno w trakcie lotu, jak i po lądowaniu żaden z pasażerów nie zgłaszał do personelu pokładowego ani do pracowników służby medycznej lotniska jakichkolwiek objawów chorobowych. Podróżni otrzymali także do wypełnienia Karty Lokalizacji Pasażera – zaznaczono w komunikacie.
„Jest nam niezmiernie przykro, że osoby publiczne, takie jak pani poseł i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, dyskredytują działania ludzi, którzy z ogromnym zaangażowaniem dbają o zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich pasażerów” – oświadczyło Lotnisko Chopina.
W ocenie portu tworzone są nieprawdziwe i mogące wzbudzić panikę informacje w stosunku do wysiłków pracowników służb lotniskowych, co – jak wskazano – „szczególnie w warunkach, w jakich funkcjonują oni obecnie, godzi w ich dobre imię i utrudnia skuteczne działanie”.
Na słowa wicemarszałek Sejmu zareagował również minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
„Bardzo mi przykro, że pani (Małgorzata) Kidawa-Błońska w swoim wystąpieniu nie dość, że pomówiła służby, których zadaniem jest dbałość o bezpieczeństwo pasażerów, podała nieprawdę. Jestem przekonany, że nieprawdę, którą jej przygotowali, zasuflowali jej współpracownicy” – powiedział w poniedziałek w Sejmie.
Lotnisko Chopina przypomina, że w trosce o bezpieczeństwo pasażerów służby lotniskowe współpracują na bieżąco z Głównym Inspektorem Sanitarnym, Graniczną Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną, służbami państwowymi, przewoźnikami lotniczymi, agentami handlingowymi oraz pozostałymi lotniskami.
„Służby lotniskowe na bieżąco monitorują sytuację i śledzą komunikaty, jak również stosują się do zaleceń europejskich i światowych organizacji zajmujących się ochroną zdrowia” – zapewnia.
Pomiarem temperatury, który prowadzony jest przez stosowne służby, są objęci pasażerowie przylatujący z takich kierunków, jak Włochy, Chiny, Korea Południowa oraz Iran.
„Całą dobę na lotnisku czuwają służby ratownictwa medycznego, gotowe nieść pomoc pasażerom” – wskazuje port.
PAP