Kolejne straty w budżecie państwa przez RCL?
Działalność Rządowego Centrum Legislacji znów może narazić budżet państwa na straty. Chodzi o przepisy abolicyjne za nieopłacenie tzw. e-myta.
Jak napisał jeden z dzienników, kluczowy jest tu art. 4 nowelizacji ustawy o drogach publicznych. Przewiduje on pełną abolicję dla kierowców, którzy nie zapłacili e-myta, dzięki czemu nie będą musieli płacić wysokich kar administracyjnych.
Co więcej, jeżeli naruszenie zostało popełnione przed wejściem w życie ustawy, to nie będzie się wszczynać postępowania administracyjnego, a te już rozpoczęte zostaną umorzone. Takie brzmienie przepisu zaproponowali prawnicy RCL na etapie prac w Senacie.
W Sejmie uchwalono łagodniejsze regulacje dla postępowań wszczętych, a niezakończonych przed wejściem w życie nowych przepisów. Poprawka RCL spowoduje umorzenie 7 tysięcy postępowań, które obecnie są w toku, a to doprowadzi do uszczuplenia budżetu państwa o 21 mln zł.
Poseł Krzysztof Tchórzewski mówi, że RCL wbrew uprawnieniom wprowadziło poprawkę merytoryczną, która rozszerza zakres przepisów abolicyjnych. Poza tym, nowe brzmienie przepisu nie jest trafne – ocenia polityk.
– Chodziło o tego typu postępowanie, gdzie przewoźnicy byli właściwie karani bezzasadnie. Przepisy były pod tym względem całkowicie błędne. W grę natomiast wchodziły normalne przewinienia kierowców z tytułu e-myta, związane np. z niezapłaceniem w terminie, niewpłaceniem środków na konto itd. – czyli te wynikające z zaniedbań. Te przepisy obowiązujące, które powodowały normalne kary powinny być utrzymane. Wprowadzanie w grę tego typu rozwiązania teraz jest po prostu pewną nieroztropnością i cały czas świadczy to o stanie państwa – twierdzi Krzysztof Tchórzewski.Wcześniej media informowały o innej wpadce RCL, dotyczącej nieopublikowania w terminie ustawy o rajach podatkowych, która może kosztować stratę 3 mld złotych.
RIRM