KO żąda zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie sporu między Rosją i Ukrainą
Koalicja Obywatelska żąda natychmiastowego zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. sytuacji na Ukrainie. Z takim postulatem politycy opozycji zwrócili się do prezydenta Andrzeja Dudy.
Obserwujemy olbrzymie napięcie polityczne i militarne na Ukrainie. Potrzeba zdecydowanej, wspólnej odpowiedzi rządu i opozycji – oświadczył Borys Budka, lider PO.
Jak mówił, Rada Bezpieczeństwa Narodowego to forum, na którym należy poinformować liderów opozycji o „faktycznej sytuacji” związanej z napięciami na Ukrainie.
W odpowiedzi na to Ryszard Terlecki, szef klubu PiS, ocenił w Sejmie, że Borys Budka zwołał swoją gromadkę i wystąpił w sprawie, co do której Platforma chyba nie bardzo ma tytuł się wypowiadać.
– Mianowicie w sprawie zagrożeń, niebezpieczeństwa i kryzysu wokół granic Ukrainy widocznie pan Borys Budka nie zauważył, że władze RP we wszystkich sprawach dotyczących polityki wschodniej bardzo stanowczo i jednoznacznie zabierają głos. Odpowiadając panu Borysowi Budce, mówimy, że wszystko jest w porządku. Rząd pracuje, a polityka zagraniczna jest stanowcza, korzystna i dobra dla Polski – wyjaśnił Ryszard Terlecki.
Pytany o konieczność zwołania RBN, Ryszard Terlecki odparł, że decyduje o tym prezydent. Jak dodał, jeśli taka sytuacja powstanie i takie zagrożenie rzeczywiście będzie na taką skalę, że trzeba będzie na to reagować, przedstawiając również opozycji plany i działania naszej polityki zagranicznej, to pewnie pan prezydent taką decyzję podejmie.
RIRM