Kaczyński: Jak długo ten rząd będzie jeszcze rujnował Polskę?
Sytuacja finansów publicznych jest fatalna – podkreśla prezes PiS Jarosław Kaczyński. „Jak długo ten rząd będzie jeszcze rujnował Polskę?” – pytał podczas konferencji prasowej lider KP PiS.
Były premier przypomina, że PiS wielokrotnie alarmowało, że uchwalony budżet jest nierealny. Jednocześnie dodaje, że „ten rząd się nieustannie myli, jeżeli chodzi o kwestie finansowców publicznych, nieustannie oszczędza, a deficyt i tak się zwiększa”.
– Jak długo Polska może – bez jakichś już zupełnie niszczących szkód – znosić rządy bankrutów, nieudaczników, ludzi, którzy po prostu nie potrafią rządzić. Każdy kto im się bliżej przyjrzy, ich obyczajom, ich sposobowi działania, kulturze w jakiej funkcjonują nie powinien mieć co do tego żadnych wątpliwości. To nie jest przypadek, to istota tej władzy, istota tej grupy. I to jest to pytanie, które dzisiaj warto zadać wszystkim formacjom politycznym, które są w Sejmie, a które w gruncie rzeczy – albo będąc w koalicjach z PSL, albo będąc poza koalicją – ten rząd jednak popierają. Była propozycja zmiany – nie została ona przyjęta. Wszystkie wobec tego biorą na siebie odpowiedzialność za rujnowanie polskich finansów publicznych, za rujnowanie naszego kraju – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Poseł Beata Szydło, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że każda decyzja rządu, co do nowelizacji tegorocznego budżetu to wybór między mniejszym i większym złem.
– W tej chwili każdy wariant, na który zdecyduje się rząd to wariant, który jest złą wiadomością dla polskiej gospodarki i przede wszystkim dla Polaków. Deficyt przekroczył już progi ostrożnościowe i w tej chwili rząd musi podjąć decyzję, biorąc pod uwagę fakt, że nieuchronna jest nowelizacja, ponieważ w tegorocznym budżecie zabraknie około 20-25 mld zł – rząd musi podjąć decyzję o nowelizacji. Nie może tego zrobić, ponieważ nie zezwala mu na to ustawa o finansach publicznych. W związku z tym, zapewne będzie w tej chwili propozycja zmiany tej ustawy, zmiany pierwszego progu ostrożnościowego, a potem nowelizacja budżetu – akcentuje poseł Beata Szydło.
Konsekwencją tych działań będzie dalsze zadłużenie się naszego kraju – dodaje poseł Beata Szydło.
– To przede wszystkim przyzwolenie na dalszą politykę prowadzoną przez Rostowskiego, przez Tuska i jego rząd, który prowadzi do zadłużania i przerzucania na następne pokolenia długów. Jaka jest alternatywa? Gdyby nie zmieniono progu ostrożnościowego, alternatywą będzie dalsze pogłębianie deficytu ZUS, ponieważ wówczas zmniejszone byłyby dotacje, a ZUS musiałby zaciągać kolejne podwyżki, czyli również byłoby to przerzucanie długów na następne pokolenia. Od początku przygotowywania tej tegorocznej ustawy mówiliśmy o tym, że to jest budżet nierealny – powiedziała poseł Beata Szydło.
Rząd nie przygotował także żadnych ograniczeń administracyjnych i pieniądze, które wypływają z budżetu; w wielu przypadkach są marnotrawione, tak jak np. w Krajowym Funduszu Drogowym.
Niewykluczone, że rząd w trakcie nowelizacji będzie decydował się na obcinanie wydatków socjalnych i inwestycyjnych – twierdzą politycy PiS. Ponadto politycy tej partii wskazują, na niepojące dane, takie jak np. spadek z wpływów podatkowych np. VAT i CIT. Do tego dochodzi bardzo niska inflacja. To wszystko pokazuje, że czeka nas długi okres stagnacji gospodarczej.
RIRM