Doradcy ministrów to często osoby bez doświadczenia

W gabinetach politycznych w poszczególnych ministerstwach wciąż pracuje ponad pół tysiąca asystentów – najczęściej są nimi studenci.

Posiadanie takich gabinetów nie jest obowiązkiem, lecz przywilejem z którego nie trzeba korzystać. Rok 2012 był przełomowy, wówczas w gabinecie Ministerstwa Sportu zatrudnienie było dwukrotnie wyższe w porównaniu do poprzednich lat. Rekordzistą pozostaje jednak minister gospodarki Janusz Piechociński, który potrzebuje aż ośmiu doradców.

Tymczasem młodzi ludzie pracujący w gabinetach politycznych często nie mają doświadczenia, którym mogliby się podzielić – akcentuje poseł Marek Suski.

– W PO doszło do obsadzania gabinetów bardzo młodymi ludźmi – studentami, którzy nie zdobyli jeszcze takiego doświadczenia, którym mogliby się podzielić z ministrami. Dziś gabinet polityczny stał się m.in. miejscem zatrudnienia dla działaczy młodzieżówki PO czy PSL. Gdyby założyć, że jest to słuszna koncepcja, to została ona wypaczona – zresztą tak, jak wiele rzeczy w wykonaniu PO – powiedział poseł Marek Suski.

Wątpliwy jest też charakter redukcji na stanowiskach w gabinetach politycznych. Może dojść jedynie do sytuacji, w której nastąpi zmiana miejsca zatrudnienia tych ludzi – dodaje poseł.

– Obawiam się, że te cięcia będą polegały na tym, że będzie się o nich mówić, a skończy się tak jak zawsze, bądź też nastąpi zmiana zatrudnienia; uzna się, że te osoby już mają doświadczenie w pracy i można je zatrudnić na etacie ministerialnym czy jakimś innym. Dzisiaj upolitycznienie urzędów przez Platformę jest ogromne. Po zanalizowaniu zatrudnianych osób okazuje się, że są to radni PO, rodziny, żony, dzieci, itd. Można powiedzieć, że PO rozwinęła twórczo myśl polityki prorodzinnej, zatrudniając przedstawicieli swoich rodzin w różnych instytucjach – wskazał poseł Marek Suski.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl