Doradca prezydenta pracuje w firmie, która zrobiła unijny spot
Spot promocyjny dla premiera Donalda Tuska za 7 mln zł zrobiła firma, w której zarządzie zasiadają doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego – informuje jeden z dzienników.
Konkurs na spot promujący 10 lat Polski w UE wygrała firma doradców kancelarii prezydenta w zakresie promocji Polski na świecie, która rywalizowała z potęgami branży reklamowej. Eksperci podkreślają, że zarówno koszt wykonania jak i emisji spotu jest nieporównywalnie zawyżony.
– Dowiadujemy się kolejnych rzeczy, które są niemniej szokujące niż kwota tego słynnego materiału, który został posklejany z jakichś kawałków, filmów archiwalnych, PRL-owskich kronik. To nie jest 2004 rok, ani lata po 89 roku, tylko to są jeszcze starsze materiały, które można za grosze wydobyć z archiwów. Te powiązania, które mówią o tym, że to są ludzie, którzy w tej chwili pracują dla prezydenta a jednocześnie zasiadają w zarządzie firmy reklamowej wskazuje na to, że można by zakładać, iż mogły zaistnieć mechanizmy korupcyjne. Sprawa wymaga formalnego biegu i formalnego dokładnego śledztwa – mówiła dr Hanna Karp, medioznawca.Co ciekawe kontrowersyjny spot zniknął już ze strony internetowej PO.
RIRM