Czy „polski obóz” to niemiecka polityka historyczna?
Ośrodek Studiów Wschodnich ma przygotować opinię, czy użycie przez „Die Welt” zwrotu „polski obóz koncentracyjny” było przejawem „niemieckiej polityki historycznej” – postanowił sąd w precedensowym procesie wytoczonym wydawcy niemieckiego dziennika przez Zbigniewa Osewskiego.
Sąd Okręgowy w Warszawie przyjął jeden z trzech wniosków przeciwko niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”. Pełnomocnik Zbigniewa Osewskiego, mec. Szymon Topa, powiedział że wniesione zostały trzy wnioski w tej sprawie. Sąd uwzględnił jeden z nich, dotyczący powołania biegłych.
– Wnioskowaliśmy o przeprowadzenie dowodu z Instytutu Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia o dowód z opinii biegłego z zakresu językoznawstwa i zespołu biegłych z zakresu psychologii i socjologii. Były przez nas sformułowane 3 wnioski dowodowe. Sąd w poniedziałek zdecydował o tym, żeby przeprowadzić dowód z opinii Instytutu Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia i oddalił nasze wnioski dowodowe dotyczące pozostałych biegłych – powiedział mec. Szymon TopaSąd wyznaczył Instytutowi czas sześciu miesięcy na sporządzenie opinii, jest to okres instrukcyjny, który może ulec zmianie. Po wystosowaniu opinii zostanie wyznaczony przez Sąd kolejny termin rozprawy.
Przypomnijmy, że Zbigniew Osewski pozwał niemiecką spółkę Axel Springer, wydawcę m.in. „Die Welt” za naruszenie dóbr osobistych. Chodzi o użycie przez gazetę w 2008 r. zwrotu „polnische Konzentrationslager Majdanek” (zaraz po tym „Die Welt” opublikował przeprosiny).
RIRM