Co z terminem wyborów prezydenckich?

Polskie władze podkreślają, że nie widzą przeciwwskazań, aby wybory prezydenckie odbyły się 10 maja. Przesunięcia terminu głosowania domaga się opozycja.

Nie ma powodu, żeby wybory prezydenckie lub egzaminy maturalne nie odbyły się w planowanych terminach – mówił premier Mateusz Morawiecki.

– Nie widzę dzisiaj powodu, żeby egzaminy maturalne, wybory prezydenckie czy egzaminy ósmoklasisty się nie odbywały – powiedział szef rządu.

Rząd przewiduje, że dzięki wprowadzonym ograniczeniom sanitarnym być może po Świętach Wielkanocnych Polacy wrócą do pracy i szkół.

Konieczności przesunięcia wyborów nie widzi również prezes PiS Jarosław Kaczyński.

„Wybory uzupełniające, które odbyły się w niedzielę, pokazały, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich jest dzisiaj całkowicie możliwe” – powiedział w rozmowie z PAP prezes PiS.

Lidera obozu rządzącego krytykuj były premier i były szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

– Nie pójdę na wybory, jeśli będę sądził, że to może spowodować zakażenie tych, którzy idą wybierać, tylko dlatego, że pan Kaczyński uznaje, że to jest bezpieczne – oznajmił w TVN Donald Tusk.

Gdyby nie doszło do zmiany terminu wyborów, Platforma będzie próbowała namówić wszystkich kontrkandydatów Andrzej Dudy do wycofania się ze startu. To zablokowałoby możliwość przeprowadzenia głosowania.

– Polacy powinni zostać w domu i tych wyborów nie powinno być – wskazała kandydatka PO Małgorzata Kidawa-Błońska.

Innym pomysłem Platformy Obywatelskiej na zablokowanie wyborów jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Przesunęłoby to wybory o 3 miesiące.

Na razie nie ma podstaw do podjęcia takiej decyzji – mówił Adam Bielan, rzecznik sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.

– To się nigdy po 89. roku nie zdarzyło. Wprowadzenie takiego stanu nadzwyczajnego tylko po to, aby przesunąć wybory, byłoby poważnym deliktem konstytucyjnym. Oczywiście nie można niczego wykluczyć – stwierdził Adam Bielan.

Przesunięcia terminu wyborów domaga się PSL, Lewica, Konfederacja oraz część tzw. kandydatów niezależnych.

W trakcie pandemii nie da się prowadzić kampania wyborczej – przekonywał lider ludowców Władysław Kosiniak Kamysz.

– Jak będą się zbliżać wybory i Andrzejowi Dudzie będzie spadać, to zaufajcie, wybory będą przesunięte, nawet gdyby ta decyzja miała być podjęta 8 maja – powiedział szef PSL.

Do grona kandydatów w wyborach prezydenckich dołączył Marek Jakubiak, były poseł Kukiz’15. Udało mu się zebrać ponad 100 tysięcy podpisów. W środę  złoży je w Państwowej Komisji Wyborczej.

To nie jest czas na ataki polityczne – zauważył prezydent Andrzej Duda.

– Jestem absolutnie skoncentrowany na tym co dzieje się tu i teraz, i co może dziać się ze zdrowiem Polaków w przyszłości. Dzisiaj to jest dla mnie kwestia najważniejsza – zaakcentował prezydent Andrzej Duda.

Tymczasem Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, w liście do Państwowej Komisji Wyborczej straszy, że organizacja wyborów będzie wiązała się z odpowiedzialnością karną.

„Narażenie głosujących obywateli oraz członków komisji wyborczych na poważne zagrożenie zdrowia i życia może rodzić odpowiedzialność funkcjonariuszy publicznych” – poinformował Adam Bodnar.

Wszelkie środki ostrożności będą zapewnione, tak jak w czasie uzupełniających wyborów samorządowych – podkreśliła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

– Były długopisy jednorazowe, czyli każdy obywatel dostawał jeden, potem tego nie było, można zadbać o to, żeby były rękawiczki. To jest krótki czas do przejścia i wyjścia – przekonywała marszałek Sejmu.

W obecnej sytuacji każde za i przeciw trzeba przemyśleć – mówił politolog dr Aleksander Kozicki.

-Wydaje się, że jest zbyt wiele bicia piany wokół terminu wyborów. Należałoby spokojnie to przeanalizować bez tego typu sloganów, które są teraz artykułowane i dedykowane opinii publicznej – oznajmił dr Aleksander Kozicki.

Podnoszenie tematu wyborów w obecnej sytuacji może zaszkodzić opozycji – wskazał politolog Marcin Krzyżanowski.

– Wydaje się, że opozycja, rozpętując teraz to piekło wokół tego terminu wyborów, nie czuje nastrojów społecznych – akcentował Marcin Krzyżanowski.

Jeśli pierwsza tura wyborów prezydenckie odbędzie się 10 maja, ewentualne drugie głosowanie zaplanowane jest na 24 maja.

TV Trwam News