Bal Dobroczynności w Świdniku
W Świdniku odbył się Bal Dobroczynności. Już po raz trzeci zorganizował go Świdnicki Klub Motocyklowy USARZ. Wzięło w nim udział około 200 osób.
Po raz pierwszy Bal Dobroczynności został zorganizowany w styczniu 2016 roku. Świdnicki Klub Motocyklowy USARZ często wspiera różnego rodzaju akcje dobroczynne.
– Dobrze jest też organizować takie przedsięwzięcia, które mają charakter charytatywny. Jak mamy w nazwie, jest to bal dobroczynności, więc w tym słowie mamy dwa słowa: dobrze czynić i myślę, że to jest podstawowy wymiar naszego chrześcijaństwa – powiedział ks. Artur Hodur, kapelan Stowarzyszenia Świdnicki Klub Motocyklowy USARZ.
Podczas balu odbywała się charytatywna loteria fantowa.
– Każdy z uczestników kupuje los o wartości 20 zł. Każdy ten los jest wygrywający – podkreślał Bartłomiej Pejo, prezes Stowarzyszenia Świdnicki Klub Motocyklowy USARZ.
Do wygrania były atrakcyjne nagrody.
– Większość tych fantów otrzymaliśmy od świdnickich przedsiębiorców, od podmiotów, które z nami współpracują już od 3 lat. Pojawiły się też nowe firmy, które zaoferowały m.in. pakiet SPA w lubelskim Orkana, świdnickie firmy, które proponują miody, miody pitne, miody pszczele do zjedzenia oraz takie fanty, jak obrazy świdnickich artystów, jak prace artystyczne, rękodzieło – wskazał Bartłomiej Pejo.
Bal to nie jedyna godna uwagi inicjatywa motocyklistów.
– Charakterystyką naszego klubu jest to, że uczestniczymy w wielu społecznych wydarzeniach; jesteśmy zapraszani na różne imprezy. Myślę, że jest to taki dobry przykład, iż w dzisiejszych czasach, gdzie ludzie są zabiegani i myślą tylko o sobie, trzeba pokazać, że można działać dla innych, można łączyć swoje pasje ze społecznym zaangażowaniem. Myślę, że to jest taka misja naszego klubu – akcentował Andrzej Mańka, wiceprezes Stowarzyszenia Świdnicki Klub Motocyklowy USARZ.
Misją jest również krzewienie polskości i pamięci o historycznych bohaterach.
– Te kluby motocyklowe funkcjonują, działają na naszym terenie czy w ogóle w Polsce. Wartości patriotyczne, historyczne, upamiętnianie naszej historii – to wszystko właśnie w tym jest i nad tym wszystkim jest też nasza duchowość, wiara, Bóg, który też jest w tym wszystkim zakorzeniony. Myślę, że to też dużo daje ludziom, którzy są w tych środowiskach – ocenił ks. Artur Hodur.
Zgromadzone podczas imprezy środki finansowe zostały przeznaczone na wsparcie działalności Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Świdniku.
TV Trwam News/RIRM