Amerykańscy żołnierze świętują Dzień Dziękczynienia w Bemowie Piskim

Amerykańscy żołnierze, razem z innymi żołnierzami z batalionowej grupy bojowej NATO stacjonującymi w Polsce, w Bemowie Piskim świętują w czwartek Dzień Dziękczynienia. Na uroczystym obiedzie nie zabrakło tradycyjnego indyka, a dania serwowali żołnierzom ich dowódcy.

Żołnierze amerykańscy z batalionowej grupy bojowej NATO stacjonujący na wschodniej flance Sojuszu Dzień Dziękczynienia świętują w Polsce po raz pierwszy. Od rana brali udział w rozgrywkach amerykańskiego footballu na terenie jednostki w Bemowie, a po południu rozpoczął się uroczysty obiad.

Do ogromnego namiotu, pełniącego rolę stołówki ustawiła się długa kolejka. Za kontuarem z daniami znaleźli się dowódcy amerykańscy, w tym dowódca batalionowej grupy bojowej NATO ppłk Scott Cheney i dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej gen. Jarosław Gromadziński. To oni wydawali obiad żołnierzom. Na galowe mundury założyli odświętne fartuchy i nakładali podwładnym na talerze porcje.

Ppłk Scott Cheney powiedział PAP, że choć świętują dziś Dzień Dziękczynienia daleko od rodzin, to w Polsce czują się dobrze, bo teraz ich rodziną są żołnierze: Amerykanie, Polacy, Brytyjczycy, Chorwaci i Rumunii. Na czwartkowy obiad przygotowano 15 indyków.

Pytany, jak w jego domu rodzinnym wygląda ten wyjątkowy dzień, odpowiedział, że zaangażowana w przygotowania jest cała rodzina.

„Ja przygotowuję indyka, moja żona puree ziemniaczane i desery. To trwa cały dzień, bo zaczynamy już o 9:00. Potem duży indyk trafia do piekarnika i piecze się przez kilka godzin. Schodzi się całą rodzina, babcie, dziadek, wujkowie, ciocie. Świętujemy i dużo jemy, a potem oglądamy amerykański football”- opowiadał.

Generał Jarosław Gromadziński podkreślił, że zwyczaj serwowania porcji przez dowódców jest znakomitą tradycją i formą podziękowania dla zwykłych żołnierzy.

„Trzy razy byłem na misjach i trzy razy stałem w kolejce, odbierając jedzenie, a teraz to jest zaszczyt i honor wydawać żołnierzom porcje. To znakomita tradycja, bo zmniejsza się dystans między dowódcą a żołnierzem i jest formą podziękowania żołnierzom. Cieszę się, że występuję w tej roli dziś, dla mnie jest to ważne wydarzenia” – mówił.

Podkreślił, że takie święto wzmacnia u żołnierzy poczucie wspólnoty.

„Na pewno tęsknią za swoimi rodzinami, tak jak każdy za nas, który był na misji. Co prawda tu nie ma takiego poczucia zagrożenia, jakie jest na misji bojowej. Amerykanie uczestniczą w wydarzeniach organizowanych przez Polaków, ale Dzień Dziękczynienia jest szczególnym dla nich dniem i cieszę się, że celebrują go tutaj w Polsce, przez wspólny obiad”- dodał generał Jarosław Gromadziński.

W wojskowym menu na Dzień Dziękczynienia znalazł się oczywiście indyk pod różnymi postaciami, ale także pieczona szynka, grillowany stek, pieczone i grillowane ryby i kurczaki, krewetki, sałatki warzywne oraz ciasta i tort.

PAP/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl