A. Glapiński: Banki wraz z kredytobiorcami ustalą warunki przewalutowania
Banki wraz z kredytobiorcami mają dobrowolnie ustalać warunki przewalutowania kredytów frankowych. Jak poinformował prezes NBP Adam Glapiński, kończą się prace nad mechanizmami nadzorczymi nad bankami. Przewalutowanie to odbędzie się głównie kosztem banków. Prezes NBP powiedział, że banki zostały poproszone, by nie wypłacały dywidend, bo te środki będą potrzebne.
Glapiński zapewnił, że nie jest rozważane podnoszenie podatków od banków, które mają portfele kredytów frankowych, co sugerowały media.
Z dystansem do tych zapowiedzi podchodzi poseł Janusz Szewczak, wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów. Jak wskazał, są to duże oczekiwania nastawione na otwartość sektora bankowego.
– Przez minione lata banki nie kwapiły się raczej do jakiegoś wyjścia naprzeciw i oddania pieniędzy złapanym w pułapkę kredytobiorcom, tzw. frankowiczów, bo przypomnę, że te osoby nigdy nie widziały na oczy żadnego franka. Nie widzieli go również deweloperzy, którzy budowali te mieszkania. Wątpię, żeby banki zastosowały się do sugestii związanych z pewnym zwiększeniem obciążeń dla tych banków, które mają duże pule kredytowe. Banki w wielu przypadkach nie stosują się do już orzeczonych postanowień sądów, które zakazują stosowania pewnych niedozwolonych klauzul – powiedział Janusz Szewczak.
Rozwiązania przygotowuje grupa robocza Komitetu Stabilności Finansowej, która od sierpnia ub.r. pracuje nad „mechanizmami nadzorczymi”. Mają one skłonić banki do przewalutowania walutowych kredytów mieszkaniowych.
Nadrzędnym celem grupy jest znalezienie takich rozwiązań, które godząc interes społeczny nie wpłyną negatywnie na stabilność systemu finansowego.
Koniec prac grupy roboczej nastąpi zgodnie z przyjętym harmonogramem do końca I kwartału 2017 r.
RIRM