Wspieranie lewej nogi

Działalność lewicowej "Krytyki Politycznej" finansują samorządy. Odbywa się
to na zasadzie przyznawania grantów. Tak jest m.in. w Gdańsku i w Warszawie

– Tak jak tysiące innych organizacji pozarządowych, również to stowarzyszenie
startuje w różnego rodzaju konkursach na dofinansowanie, czyli o granty. Komisja
ocenia te propozycje pod względem merytorycznym i pod względem zabarwienia
politycznego. I albo grant przyznaje, albo nie – mówi Bartosz Milczarczyk,
rzecznik prasowy Urzędu Miasta Warszawa. Samorząd Gdańska przyznał grant w
wysokości 70 tys. zł Stowarzyszeniu im. S. Brzozowskiego finansującemu Świetlicę
"Krytyki Politycznej" w Gdańsku. – "Krytyka" brała udział w konkursie grantowym,
w którym ocenia się wartość projektu, a nie poglądy autorów. Ocenianie poglądów
autorów byłoby cofnięciem się do czasów cenzury PRL – tłumaczy Antoni Pawlak,
rzecznik prasowy prezydenta miasta Gdańska. Jak wyjaśnia, projektem było
prowadzenie kulturalnej działalności świetlicy "Krytyki" w Gdańsku. – Z każdego
grantu trzeba się po jakimś czasie rozliczyć. To jest najlepsza forma kontroli,
czy te pieniądze zostały wydane zgodnie z zapowiedzią – wyjaśnia. Stowarzyszeniu
im. S. Brzozowskiego finansującemu działalność Świetlicy "Krytyki Politycznej" w
Gdańsku przyznano na ten rok 70 tys. złotych. Wniosek był na 100 tys. złotych –
dodaje. Jak zaznacza Nowak, część organizacji, które wysłały list do prezydenta
Pawła Adamowicza, również takie granty otrzymuje. I tak Klub Inteligencji
Katolickiej w Gdańsku – podkreśla Nowak – dostał 10 tys. złotych. Radni gdańscy
oceniają takie poczynania władz miejskich jako wspieranie "lewej nogi". –
Członkowie komisji grantowej liczą się z polityką prezydenta miasta. Nie dziwi
nas, że organizacje o lewicowej proweniencji otrzymują wielokrotność tego, co
otrzymują inne – oceniają radni. Podkreślają, że innym przejawem manifestowania
sympatii politycznych jest nieodpłatne udostępnienie lokalu lokalnemu SLD. –
Jeżeli pan prezydent użyczył lokalu lewicowej partii politycznej, to nie dziwi
mnie, że dba o granty dla lewicującej "Krytyki Politycznej" – komentuje
Kazimierz Korolewski, radny PiS. Jak zaznacza, samorząd przyznał natomiast mocno
okrojone granty dla stowarzyszeń prowadzących sportowe zajęcia pozalekcyjne dla
dzieci i młodzieży. Organizacje pozarządowe, które wysłały list do prezydenta
Adamowicza, niepokoi fakt, że "KP" angażuje się w działania antydemokratyczne,
czym miała być blokada legalnego Marszu Niepodległości w Warszawie.
Sygnatariuszami listu są przedstawiciele m.in. Katolickiego Stowarzyszenia
Civitas Christiana, Klubu Inteligencji Katolickiej w Gdańsku, Forum Kobiet
Polskich, Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Oddział Gdański oraz
Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Archidiecezji Gdańskiej. W sumie piętnaście
organizacji. – Po wydarzeniach 11 listopada w Warszawie zwróciliśmy uwagę, że
organizacja, która była odpowiedzialna za blokowanie Marszu Niepodległości,
czyli "Krytyka Polityczna", prowadzi w Gdańsku świetlicę, w której pojawiają się
kontrowersyjne programy. Wiemy o tym, że na drzwiach ich siedziby wywieszano
plakaty wzywające do tej blokady. Uważamy, że jest to zachowanie
niedemokratyczne. Można przedstawiać swoje poglądy w sposób kulturalny,
natomiast doprowadzanie do blokady, zwłaszcza w takim wymiarze, jak się to
odbywało w Warszawie, jest niezgodne z prawem i demokracją, która stanowi
fundament społeczeństwa. Dlatego zwracamy się do prezydenta Gdańska o
sprawdzenie, czy Stowarzyszenie im. S. Brzozowskiego, które otrzymało granty dla
"Krytyki", jest organizacją o charakterze społecznym czy też politycznym, jak
również na co idą te pieniądze. Chcemy, by Gdańsk był praworządny i by następne
obchody 11 listopada w naszym mieście nie przybrały takiego charakteru, jak to
miało miejsce w Warszawie – komentuje Ewa Kowalewska, jedna z sygnatariuszy
listu.
– To jest nieprawda, publikowanie takich tekstów jest oszczerstwem –
usłyszeliśmy w warszawskiej siedzibie "Krytyki". Faktem jest jednak to, że tego
dnia w stołecznej siedzibie tej organizacji zabarykadowała się grupa niemieckich
bojówkarzy Antify. Po tym jak doszło do zamieszek i po interwencji policji część
z nich ukryła się właśnie w lokalu "Krytyki Politycznej" – Centrum Kultury Nowy
Wspaniały Świat. Policjanci znaleźli tam później pałki, kastety, pojemniki z
gazem łzawiącym. Do ich posiadania nikt się nie przyznał. Na początku przyszłego
tygodnia prezydent Adamowicz zamierza spotkać się z sygnatariuszami listu. – Aby
wyjaśnić wszystkie wątpliwości – zapewnia Nowak. Jednak swój stosunek do
działalności świetlicy gdański prezydent określił w oświadczeniu zamieszczonym
na stronie internetowej "KP": "To środowisko, które pokazuje, że można różnić
się ideowo, można mieć różne pomysły na miasto, na Polskę, a mimo to zrobić
wiele pożytecznych rzeczy".

Ekspansja "Krytyki"
Jednym z celów "Krytyki Politycznej" jest tworzenie lokalnych środowisk
lewicowych, aktywnych w sferach polityki, nauki i kultury. W 2007 roku powstały
trzy pierwsze Kluby "KP". W 2008 roku sieć klubów rozszerzyła się o kolejne
miasta. Jesienią 2009 roku otworzone zostały pierwsze lokalne centra – świetlice
"KP" w Trójmieście i Cieszynie. W 2011 r. powstała świetlica w Łodzi. "KP"
działa także za granicą, w Kijowie i Londynie. Kluby tworzą studenci,
licealiści, lewicowi aktywiści. – Na tym właśnie polega strategia Nowej Lewicy,
aby mieć swoich ludzi na stanowiskach kierowniczych, dzięki czemu łatwiej jest o
lokal czy dofinansowanie działalności, choćby w postaci periodyku. Wyraźnie
widać, że została wypracowana strategia działania, której celem jest
przechwycenie młodych umysłów, by zarazić je ideami lewicowymi, które później
zaowocują w życiu dorosłym, gdy po zdobyciu jakiejś pozycji w polityce, w
mediach czy w banku jeden będzie "ciągnął" drugiego, dzięki czemu powstanie
niewidzialna dla otoczenia sieć. Jest to więc rodzaj lewicowej konspiracji,
społecznie bardzo groźnej – komentuje prof. Piotr Jaroszyński, kierownik Katedry
Filozofii Kultury KUL.

Anna Ambroziak

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl