Rolnicy znów będą protestować?
Rolnicy nie wykluczają, że jutro zablokują drogi. Ministerstwo Rolnictwa bagatelizuje problem.
Jeszcze wczoraj gospodarze alarmowali, że skup trzody chlewnej w strefie buforowej de facto nie ruszył. Informowali też, że proponowana cena za wykup przerośniętych tuczników jest zbyt niska. Senator Zdzisław Pupa mówi, że sytuacja jest nienormalna.
– Boję się, a w zasadzie jestem przekonany, że on próbuje w jakiś sposób zrobić z rolników, z narodu wariatów. Nie wiem dlaczego do takiej sytuacji doszło, ale minął już blisko miesiąc od czasu, kiedy znaleziono padłe sztuki. Od 21 dni nie wystąpiła żadna choroba, żadnej sztuki padłej na tę chorobę nie znaleziono. Świadczy to o tym, że ta choroba nie występuje w Polsce. Ta choroba nie znalazła tu ogniska. Wobec powyższego można było w sposób normalny, właściwy, prowadzić do uboju tych sztuk, które rolnicy mają w swoich gospodarstwach – ocenia senator.
Tymczasem, jak informuje jeden z portali, szef resortu Rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział, że w poniedziałek ceny skupu żywca się wyrównają i problem w strefie buforowej zniknie. Stwierdził też, że nie boi się rolniczych protestów.
RIRM