Filharmonia Krakowska inauguruje nowy cykl koncertów z muzyką polską

Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie zainauguruje w sobotę nową serię koncertową zatytułowaną Scena Muzyki Polskiej, w ramach której odbędzie się osiem koncertów prezentujących dorobek rodzimych kompozytorów.

Jak przekazała rzeczniczka Filharmonii Małgorzata Koch-Butryn, projekt współorganizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca został sfinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Według przedstawicieli placówki celem programu „Scena Muzyki Polskiej” jest promocja polskich artystów i artystek, a także rodzimej twórczości kompozytorskiej, szczególnie mniej obecnej w praktyce koncertowej. Programy z muzyką polską zostały wyłonione w trybie konkursowym.

W Filharmonii Krakowskiej zostało zaplanowanych osiem koncertów, które odbędą się od stycznia do czerwca tego roku. W sobotę wieczorem w ramach inauguracji cyklu wystąpi Royal Baroque Ensemble wraz z sopranistką Iwoną Lubowicz, specjalizujący się w wykonawstwie muzyki barokowej.

Zespół zaprezentuje utwory Macieja Wronowicza, Adama Jarzębskiego, Stanisława Sylwestra Szarzyńskiego, Aldebranda Subissatiego, Kaspara Förstera młodszego i Giovanniego Battisty Lupariniego, czyli kompozytorów okresu baroku związanych z polskim dworem królewskim XVII i początku XVIII wieku oraz ich włoskich mistrzów. W kolejnych odsłonach cyklu melomani usłyszą zespoły: Julia Kociuban & Messages Quartet, Sepia Ensemble, Polish Violin Duo, Cracow Golden Quintet oraz solistów: Michała Francuza, Adama Kośmieja, Łukasza Chrzęszczyka (fortepian) oraz Jakuba Jakowicza (skrzypce).

Zaprezentują oni utwory takich kompozytorów, jak m.in. Grażyna Bacewicz, Alexander Tansman, Henryk Mikołaj Górecki, Witold Szalonek, Witold Lutosławski, Bogusław Schaeffer, Roman Maciejewski, Krzysztof Penderecki, Kazimierz Serocki, Mieczysław Weinberg, Joachim Kaczkowski, Henryk Wieniawski, Tadeusz Paciorkiewicz, Józef Świder, Tadeusz Szeligowski, Ignacy Feliks Dobrzyński, Władysław Żeleński, Tomasz Sikorski, Artur Malawski.

PAP