Śląskie: uciekający motocyklista zepchnięty przez radiowóz z drogi, wiózł broń maszynową i narkotyki
Broń maszynową, ostrą amunicję i narkotyki wiózł zatrzymany przez policjantów z rybnickiej grupy Speed 28-letni motocyklista, który nie zatrzymał się do kontroli i łamał wszelkie przepisy. Ucieczka zakończyła się po kilku kilometrach, kiedy prowadzący radiowóz zepchnął jednoślad do rowu.
O pościgu, który miał miejsce w niedzielę późnym popołudniem, poinformowała rybnicka komenda. Wszystko zaczęło się w pobliżu ulicy 3 Maja w Świerklanach, gdzie policjanci z grupy Speed podczas patrolu zauważyli motocyklistę, jadącego z dużą prędkością pojazdem bez tablicy rejestracyjnej.
„Mundurowi zarejestrowali, że kierowca poruszał się z prędkością 160 km/h w terenie zabudowanym. Nie zatrzymał się, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kierowca ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie pojazdu. Przyspieszał, chcąc zgubić mundurowych. Po drodze łamał przepisy ruchu drogowego, m.in. wyprzedzając w miejscach niedozwolonych” – relacjonowała rzeczniczka rybnickiej policji asp. Bogusława Kobeszko.
Mundurowi przez siedem kilometrów ścigali aprilię. W Wodzisławiu Śląskim na łuku drogi zrównali się z motocyklistą i użyli radiowozu, by zatrzymać motocykl. Po lekkim uderzeniu w motocykl kierowca stracił panowanie nad jednośladem i zakończył jazdę w przydrożnym rowie. Próbował jeszcze uciekać pieszo w stronę lasu, ale po krótkim pościgu mundurowi obezwładnili go i zatrzymali.
Okazało się, że to 28-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Był trzeźwy, jednak narkotester wykazał, że ma w organizmie amfetaminę i marihuanę, pobrano mu krew do badań. W plecaku jastrzębianina stróże prawa znaleźli pistolet maszynowy, ostrą amunicję oraz kilkanaście gramów narkotyków.
Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, a motocykl nie był ani zarejestrowany ani ubezpieczony. Podczas przeszukania mieszkania 28-latka śledczy z rybnickiej komendy zabezpieczyli jeszcze kilka gramów narkotyków oraz pieniądze w różnych walutach, łącznie około 27 tys. zł.
Podejrzany trafił do policyjnego aresztu, we wtorek usłyszał prokuratorskie zarzuty: posiadania broni palnej bez zezwolenia, posiadania środków odurzających, kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem środka odurzającego, a także niezatrzymania się do kontroli drogowej. Mężczyzna odpowie również za wszystkie wykroczenia drogowe, które popełnił.
Decyzją Prokuratury Rejonowej w Rybniku 28-latek został objęty policyjnym dozorem i zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe, nie może też opuszczać kraju. Mężczyzna przyznał się do winy. Był już wcześniej znany policji, ma na koncie przestępstwa narkotykowe.
PAP