Walka z nielegalnym wywożeniem polskich leków za granicę

Mimo upływu czasu proceder nielegalnego wywozu leków z Polski nadal kwitnie. Aby go ukrócić w czerwcu przegłosowano nowelę w zakresie prawa farmaceutycznego. Czy nowe prawo zastopuje masową wywózkę?

Od lat polskie leki nielegalnie wywożone są za granicę. Najpopularniejszym „modelem” jest skupowanie produktów leczniczych z aptek pod pozorem prowadzenia działalności leczniczej. Następnie leki wywożone są za granicę w ramach pozorowanej działalności hurtowni farmaceutycznej prowadzonej przez tę samą osobę. Nowelizacja ma zahamować ten proceder.

– Główna idea pomysłu zasadza się na tym, aby zakazać działalności równoczesnej dla przedsiębiorców. Aby przedsiębiorca nie mógł równocześnie prowadzić punktu aptecznego i hurtowni – powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Ostrowski.

Dlaczego leki z Polski trafiają za granicę?

Powód jest banalnie prosty – chodzi o cenę.

– Koncerny farmaceutyczne sprzedając swoje farmaceutyki na różnych rynkach, np. niemieckim, francuskim, greckim, polskim czy bułgarskim stosują dla tych farmaceutyków różne ceny. Wynika to z zamożności danego społeczeństwa – podkreślił poseł PiS Tadeusz Dziuba.

W Polsce mamy jedne z najtańszych leków w Europie. Sprzedając je za granicą można uzyskać nawet czterokrotną przebitkę.

– Trudno jest walczyć z sytuacją, kiedy cena leku w Polsce jest kilka razy mniejsza, niż w Niemczech czy Holandii. To jest jakby potencjalne zaproszenie – przy wolnym rynku, przy swobodzie przekraczania granic – do nadużyć – wskazał poseł Krzysztof Ostrowski.

Walka z nielegalnym wywozem leków za granicę trwa już od kilku dobrych lat.  Od niedawna Inspekcję Farmaceutyczną wspiera Krajowa Administracja Skarbowa.

– Jest to akcja wymierzona przede wszystkim w kierunku tego, żeby obywatele mogli korzystać z tych leków, zwłaszcza tych najdroższych leków, które są wywożone za granicę – zaznaczył Paweł Cybulski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów i zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

Jeśli leki są wywożone, to automatycznie nie ma ich w polskich aptekach. Wartość tego nielegalnego procederu szacuje się dziś na około 2 mld zł rocznie.

 

 

TV Trwam News/RIRM