Słowo o. Zdzisława Klafki


Pobierz Pobierz

Drodzy księża biskupi na czele z księdzem biskupem Andrzejem ordynariuszem kościoła toruńskiego, kochana Rodzina Radia Maryja,

Bardzo się cieszę, że Radio Maryja ma w sobie cechy porównywalne do Namiotu Spotkania, jak to zaznaczył w dzisiejszym kazaniu ksiądz biskup Józef, gdzie nie tyle pokazuje się starotestamentalny Bóg Jahwe w chmurze i w ogniu, ale nowotestamentalny Abba Ojciec, który w delikatnej, cierpliwej miłości Chrystusa pozwala się zobaczyć, dotknąć i w którym pozwala nam doświadczyć najgłębszych tajemnic miłości.

Ten wymiar jest bardzo daleko idący poza ścisłą medialność i socjokomunikację. Jest to przede wszystkim dotykanie ludzkich serc przez samego Boga. To jest autentyczny Namiot Spotkania. I nawet Chrystusowi chodziło właśnie o to o spotkanie, jak mówi Benedykt XVI Ojciec Święty w ostatniej swojej encyklice „Spe salvi”. Chrystus nie był Spartakusem ani żadnym innym rewolucjonistą. Chodziło Mu tylko o to, aby doprowadzić do realnego spotkania zagubionego człowieka z sobą samym i Bogiem Stwórcą. Dla tego właśnie celu Chrystus zaryzykował wszystko najgorsze rzeczy łącznie ze śmiercią.

To Chrystus dobrze wiedział, że taką cenę warto zapłacić dla tej jedynej sprawy, żeby przynieść ludziom Boga. Chrystus gotów jest zapłacić każdą cenę nie dla jakiejś nowej doktryny czy rewolucji, ale żeby przynieść ludziom spotkanie ze swoim Ojcem.

To spotkanie jest ogromnie ważne, bo – jak mówi Ojciec Święty – jeśli nie nastąpi spotkanie z Bogiem, to wszyscy będą chodzić w jakiejś beznadziei, w mrokach i poruszać się jako ci, którzy są pełni lęków i walki.

Nasze szczęście w tym wspaniałym dniu maryjnym polega na tym, że tak jak Maryja chcemy Bogu powiedzieć nasze codzienne, egzystencjalne „tak”, aby w naszym życiu, w naszej wierności sumień, w naszym konkretnym dawaniu siebie w rodzinach i strukturach narodu i społeczeństwa po raz kolejny to powtórzyć, bo w nim przychodzi największy skarb ludzkości, Zbawiciel, a z Nim przychodzi przecież nadzieja.

Dziękujemy dzisiaj Bogu za fenomen Namiotu Spotkania rozpiętego nie w płótnie, ale na falach radia i w systemie cyfrowego przekazu, którego nie jesteśmy w stanie do końca objąć. Ale nawet w tym świecie cyfrowym niby martwym, może wiać Duch, kiedy serca ludzkie za tym stoją. W tych właśnie sercach trzeba wypowiedzieć następne „tak” Bogu i to jest silniejsze od jakiejkolwiek ekonomii, bo sprawia, że Słowo Ciałem się staje tak jak w Maryi.

Dziękujemy dzisiaj Bogu za to, że Radio Maryja może istnieć dzięki naszemu „tak”, które daje szansę Bogu samemu, aby w naszej wrażliwości ludzkiej, naszej kreatywności rąk i umysłów budować kulturę zmartwychwstania. My też możemy kontynuować to dzieło spotykania Boga z człowiekiem przez nasze niekiedy dramatyczne „tak”. Maryja też sama pracuje w tym dramacie. Anioł Jej powtarza: Nie bój się Maryjo, bo teraz zaczyna się Królestwo Boże, które już nigdy się nie skończy.

„Z krzyża otrzymałaś nową misję, mówi Ojciec Święty w ostatniej encyklice. Począwszy od krzyża stałaś się w nowy sposób Matką wszystkich tych , którzy chcą wierzyć w Twojego Syna i iść za Nim. Miecz boleści przeniknął Twoje serca. Czy umarła nadzieja? Czy świat ostatecznie pozostał bez światła, życia bez celu? Radość zmartwychwstania dotknęła Twego serca i złączyła Cię w nowy sposób z uczniami, którzy mieli stać się rodziną Jezusa przez wiarę. Byłaś pośród wspólnoty wierzących, która w dniach po Wniebowstąpieniu modliła się jednomyślnie o dar Ducha Świętego (por. Dz 1,14) i otrzymała Go w dniu Pięćdziesiątnicy. ŤKrólestwoť Jezusa okazało się inne od tego, które ludzie mogli sobie wyobrazić.

To królestwo rozpoczęło się w tamtej godzinie i nie będzie miało końca. Tak więc pozostajesz wśród uczniów jako ich Matka, jako Matka nadziei. Święta Maryjo, Matko Boga, Matko nasza, naucz nas wierzyć, żywić nadzieję, kochać wraz z Tobą. Wskaż nam drogę do Jego królestwa! Gwiazdo Morza, świeć nad nami i przewódź nam na naszej drodze!” (Spe salvi, nr 50).

Dzisiaj kochani możemy sobie życzyć nadziei jako tego, co pozwala przetrwać wszelkie trudności, co pozwala pójść ponad wszelki absurd zagrożenia. Nadzieja to coś takiego, co rodzi się w momencie, kiedy człowiek spotyka się z Bogiem. Nadzieja pojawia się tylko wtedy, kiedy następuje rzeczywiste spotkanie z Nim. Kiedy człowiek naprawdę spotyka się z Bogiem, choćby na modlitwie albo w egzystencjalnych sytuacjach życia, to jako znak, jako wyraźny dowód tego spotkania rodzi się nadzieja. Człowiek inaczej wtedy patrzy na życie, owszem, widzi zło, bo nie może być naiwny, ale przede wszystkim widzi Boży optymizm, Bożą perspektywę tej prawdy, że Królestwo Boże nie zna końca. Mamy już 16. rocznicę Radia Maryja jego założenia i dzisiaj prosimy Boga, aby one narastały i wpisywały się coraz łagodniej, coraz mocniej i coraz piękniej w to królowanie Chrystusa w sercach i sumieniach, strukturach społecznych, bo królowanie jest czystą służbą i miłością, i dlatego nie zna końca. Dziękujemy księżom biskupom na czele z księdzem biskupem Andrzejem ordynariuszem toruńskim w nich dzisiaj obecny jest cały Episkopat Polski, dziękujemy, że pomagają nam też na tej płaszczyźnie Radia Maryja spotykać Boga dochodzić do spotkania wyzwalającego i budzącego nadzieje z Bogiem. Dziękujemy z całego serca, dziękujemy wszystkim kapłanom, dziękujemy wszystkim osobom życia konsekrowanym, wszystkim świeckim którzy czynnie angażują się aby to dzieło było na chwałę Boga i cześć Matki Bożej Niepokalanej. Dzisiaj w imieniu całej też rodziny Redemptorystów dziękuje tym którzy tutaj w Toruniu stoją na posterunku dzień i noc, starają się głosić przez te media radosną wieść o nadziei, że człowiek jest tym którego Bóg oczekuje, którego chce obdarzyć szczęściem życia wiecznego szczęściem w pełni dlatego dziękujemy całej wspólnocie ojców na czele z Ojcem Dyrektorem Tadeuszem Rydzykiem, wszystkim siostrom i wszystkim świeckim kapłanom i zakonnikom.

drukuj