Wchodzi w życie dyrektywa o pracy zdalnej dla pracowników administracji publicznej

W tym tygodniu pracownicy administracji publicznej, którzy nie muszą pracować stacjonarnie, mają wykonywać obowiązki służbowe zdalnie. W życie wchodzi dyrektywa w tej sprawie. Ma to związek z pandemią koronawirusa i rosnącą liczbą nowych przypadków COVID -19. Praca zdalna ma przerwać łańcuch zakażeń.

Zadania służbowe z domu mają wykonywać osoby zatrudnione w administracji.

Władze zwróciły się z apelem o wprowadzenie pracy zdalnej także do przedsiębiorców.

Dr Mariusz Sokołek, ekonomista, wskazuje, że niektóre czynności można wykonać na odległość; zależy to od branży. Ekspert wskazuje, że praca zdalna jest trudniejsza od tej wykonywanej w zakładzie.

– Nie jest to do końca efektywne, ponieważ część dokumentów, część spraw musimy wyjaśniać i załatwiać na miejscu, w pracy. Niektóre działalności, niektóre branże, niektóre czynności można wykonywać zdalnie, z innego miejsca niż zakład pracy. Jest to trudniejsze, nie ukrywam, sam tego doświadczam. Dużo więcej czynności trzeba wykonywać i nie wszyscy się godzą z takiego powodu, że po prostu nie mają w domu odpowiednich warunków i  komfortu pracy – zaznacza dr Mariusz Sokołek.     

Na razie przepisy o pracy zdalnej będą obowiązywać przez dwa tygodnie – premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że może dojść do ich przedłużenia.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało wczoraj o ponad 17 tys. nowych zakażeń koronawirusem w ciągu doby. W minionym tygodniu liczba zakażeń zbliżyła się do 22 tys.

RIRM