[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba: Ukraina wyrąbuje sobie przestrzeń do realnej niepodległości. Dotychczasowa niepodległość była lekceważona przez Moskwę. Uważano, że Ukraina jest krajem fikcyjnym

Ukraina nie tylko w sensie wojskowym, ale w sensie postawy społeczeństwa wyrąbuje sobie przestrzeń do realnej niepodległości. Dotychczasowa niepodległość była lekceważona przez Moskwę. Uważano, że Ukraina jest krajem fikcyjnym – powiedział prof. Mieczysław Ryba, politolog i historyk, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.

Trwa wojna na Ukrainie. Do Polski przybyło ponad 922 tys. uchodźców. W kontekście rosyjskiej agresji prof. Mieczysław Ryba postawił pytanie: „Co decyduje o względnie skutecznej obronie Ukraińców?”.

– Przewaga w powietrzu, wojska pancerne, przewaga wojsk lądowych – żaden z czynników nie działa na korzyść Ukraińców. Potencjał rosyjski jest wielokrotnie większy. Dodatkowo Federacja Rosyjska należy do krajów, które wydają gigantyczne sumy na zbrojenia. (…) Ważna jest pomoc wielu krajów, m.in. ze strony Polski, ale rozstrzygająca kwestia dotyczy spraw moralnych. Chodzi o morale żołnierzy, którzy bronią ojczyzny i poświęcają życie, ale również morale społeczeństwa – zaznaczył autor felietonu.

Politolog zwrócił uwagę na to, że „na terenach, gdzie jeszcze kilka lat temu wygrywał promoskiewski prezydent w Kijowie, Wiktor Janukowycz, dzisiaj tamtejsza społeczność, choć posługuje się językiem rosyjskim, jednoznacznie opiera się agresorowi”.

– Ci ludzie jednoznacznie opowiadają się za Ukrainą. Postawa patriotyczna żołnierzy i społeczeństwa w ogromnej mierze powstrzymuje Rosję – powiedział.

Prof. Mieczysław Ryba zaznaczył, że strona rosyjska „w perspektywie władz cywilnych nie ma ludzi, żeby obsadzić urzędy po zajęciu danych miast”.

– Do tego trzeba byłoby bazować na miejscowej ludności o nastawieniu prorosyjskim. Działania agresorów spowodowały jednak, że postawa w społeczeństwie jest na tyle proukraińska, iż nie ma tkanki społecznej, na której Rosjanie mogą bazować lub jest ona bardzo mizerna. To wielki sukces Ukrainy – zauważył felietonista.

– Ukraina nie tylko w sensie wojskowym, ale w sensie postawy społeczeństwa wyrąbuje sobie przestrzeń do realnej niepodległości. Dotychczasowa niepodległość była lekceważona przez Moskwę. Uważano, że Ukraina jest krajem fikcyjnym – dodał.

Wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego podkreślił, że „w dalszej perspektywie widzimy potrzebę zwiększenia wydatków na zbrojenia”. Cała scena polityczna opowiada się za taką ustawą. Należy pamiętać, że oprócz zbrojenia kluczową rzeczą zawsze jest morale.

– Wszyscy, którzy osłabiają patriotyzm i podważają etykę chrześcijańską, osłabiają ojczyznę. Na tym bowiem budowana jest więź narodowa. Z tego wynika konkretna postawa społeczeństwa. Taka postawa ujawniła się w Polsce w czasie II wojny światowej, kiedy przez całe sześć lat walczyliśmy do końca z totalitaryzmem niemieckim i sowieckim. Kiedy wojna się skończyła, morale zostało ujawnione w postawach Żołnierzy Wyklętych. Oni byli prześladowani, zginęli i wymazano ich z pamięci, jednak na nich można dzisiaj budować postawy patriotyczne naszej młodzieży. Jeśli chcemy myśleć o bezpiecznej ojczyźnie, musimy zadbać o wychowanie narodu – podsumował prof. Mieczysław Ryba.

radiomaryja.pl