Rząd ukrywa zadłużenie
Rząd Donalda Tuska poprzez zmiany w statystyce zadłużenia ukrywa rzeczywisty poziom długu publicznego. Oficjalnie wyniósł on prawie 842,7 mld zł, ponieważ rząd ukrył 17,7 mld zł. Jednak niektóre wyliczenia mówią nawet o 3 bilionowym długu Polski.
Możliwość ukrywania rzeczywistego poziomu zadłużenia umożliwiło m.in. dokonane w maju 2011 r. przesunięcie dwóch trzecich składki z OFE na tzw. indywidualne konta w ZUS, powodujące przyrost tzw. długu ukrytego. O 17,7 mld zł zwiększyły się zobowiązania państwa, czego oficjalna statystyka nie wychwyciła. Ta ekwilibrystyka księgowa ministra Rostowskiego jest robiona na potrzeby unijnej statystki – mówi Elżbieta Barys była poseł – wiceszefowa sejmowej komisji skarbu.
– Rząd Donalda Tuska zabiegał w Unii, aby należne funduszom emerytalnym pieniądze nie wliczały się w dół. To się nie stało. W związku z tym, nastąpił zabieg o którym wcześniej była mowa czyli przesunięcie tych składek na indywidualne konta w ZUS – powiedziała Elżbieta Barys.
Wysokość długu publicznego jest jednak dramatycznie wyższa niż podają oficjalne statystki – wykazuje Elżbieta Barys powołując się na wyliczenia Departamentu Statystki NBP – przygotowane przez prof. Janusza Jabłonowskiego. Dane mówią o długu sięgającym 3 bilionów złotych czyli 220 proc. PKB.
– Tego wyliczenia, tych bilionów złotych i metodologii wyliczenia właściwie nikt nie podważy. Ani minister Rostowski, nie mówiąc o rządzie. Zapadło milczenie, był publicznie opublikowany taki artykuł. Nikt się nie zająknął jak to faktycznie wygląda stąd należy przyznać, że jeżeli nie kwestionuje się tego wyliczenia to znaczy, że jest to prawdziwe wyliczenie. Patrząc na zadłużenie poszczególnych sektorów rzeczywiście ono jest realne i faktycznie może oscylować w tych kwotach – powiedziała Elżbieta Barys.
Wypowiedź Elżbiety Barys:
RIRM