Red. P. Grzybowski: Pierwszą rzeczą, która się zmieni po pakiecie relokacyjnym – który jest proponowany przez Unię Europejską – jest zwiększenie kwot, które nielegalni migranci będą musieli płacić mafiom

Pierwszą rzeczą, która się zmieni po pakiecie relokacyjnym – który jest proponowany przez Unię Europejską – jest zwiększenie kwot, które nielegalni migranci będą musieli płacić mafiom. Zwiększy się również liczba nielegalnych migrantów, którzy będą chcieli się dostać do Europy (…). Unia Europejska stara się zalegalizować nielegalny pobyt, zamiast korzystać z narzędzi, które są dostępne i stosowane były do niedawna. Są mechanizmy, które są opisane w prawie europejskim, w prawach krajowych. Jest konwencja dublińska z 1990 r., później rezolucje: Dublin II czy Dublin III, które powstały w porozumieniu między państwami Unii Europejskiej. Wskazują one, jak powinny być procedowane procesy migracyjne, azylowe i jak one działają – powiedział red. Piotr Grzybowski, redaktor tygodnika „Niedziela”, w „Aktualnościach dnia” w Radiu Maryja.

Prekampania polityczna trwa. Partie polityczne prześcigają się w obietnicach. Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, nie poprzestaje w atakach na Zjednoczoną Prawicę.

– Donald Tusk wdraża wszelkie narzędzia i metody, żeby przeciwnika upokorzyć, zastraszyć, nazwać złem, „powiesić” na nim wszystkie niedoskonałości rządzenia – zauważył red. Piotr Grzybowski.

Przez lata, kiedy Donald Tusk pełnił prominentne funkcje – w swoim ugrupowaniu politycznym, ale także jako premier rządu – robił wszystko, żeby przypodobać się polityce Federacji Rosyjskiej i Niemiec.

– Jego relacje z ówczesną kanclerz Angelą Merkel były bardziej niż poprawne. Donald Tusk bezrefleksyjnie podporządkował się modelowi niemieckiemu sprawowania polityki wschodniej. Teraz wszystkiego się wypiera. Co więcej, zarzuca Zjednoczonej Prawicy – o której nie tak dawno jeszcze mówił, że są rusofobami – iż jest prorosyjska. Parę lat temu podkreślał, że nielegalna migracja w Europie jest elementem naszej dojrzałości, humanizmu, odpowiedzi na świat Południa, a dzisiaj mówi, iż rząd nic nie robi, bo nielegalni migranci wchodzą do Polski. W tym wszystkim Donald Tusk używa języka plugawego, chamskiego, knajackiego, który rechotem jest akceptowany nie tylko przez wyborców, ale też przez polityków jego ugrupowania, którzy wydają się być ludźmi wykształconymi – zwrócił uwagę gość „Aktualności dnia”.

Redaktor Piotr Grzybowski powiedział, że relacje z Unią Europejską powinny być oparte na kompromisie, a nie na naiwności, podporządkowywaniu się większym.

– Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, podkreśla, że model federacyjny jest celem polityki niemieckiej, wewnętrznej i międzynarodowej (…). Wszystkie złe cechy Unii Europejskiej ogniskują się w Bogatyni. Pokazuje to zły stosunek aktualnie rządzących do problemu. Cały czas słyszymy o tym, że kopalnia w Turowie ma być zamknięta. Tymczasem Niemcy i Czesi wydobywają 30 razy więcej węgla brunatnego niż Polska. Najważniejszym elementem jest złamanie polskiego państwa, które jest w stanie skutecznie obronić miejsca pracy, podatków i swojej decyzyjności – zaznaczył.

Gość Radia Maryja odniósł się do sytuacji nielegalnej migracji.

– Pierwszą rzeczą, która się zmieni po pakiecie relokacyjnym – który jest proponowany przez Unię Europejską – jest zwiększenie kwot, które nielegalni migranci będą musieli płacić mafiom. Zwiększy się również liczba nielegalnych migrantów, którzy będą chcieli się dostać do Europy (…). Unia Europejska stara się zalegalizować nielegalny pobyt, zamiast korzystać z narzędzi, które są dostępne i stosowane były do niedawna. Są mechanizmy, które są opisane w prawie europejskim, w prawach krajowych. Jest konwencja dublińska z 1990 r., później rezolucje: Dublin II czy Dublin III, które powstały w porozumieniu między państwami Unii Europejskiej. Wskazują one, jak powinny być procedowane procesy migracyjne, azylowe i jak one działają – powiedział.

Cała rozmowa z red. Piotrem Grzybowskim dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl