Nasilają się ataki na Kościół katolicki w Polsce

W Krakowie w haniebny sposób zniszczono mural z wizerunkiem Jana Pawła II. Natomiast do profanacji Krzyża dochodzi również na przystanku Woodstock. Niestety działaniom tym sprzyjają niektórzy duchowni.

W Krakowie w haniebny sposób zniszczono mural z wizerunkiem Jana Pawła II przy ul. Kijowskiej. Zwykle pod tym muralem w rocznice papieskie składano kwiaty i palono znicze.

Do profanacji Krzyża, agresji wobec osób wierzących, promowania antykoncepcji – jak informuje jeden z dzienników dochodzi na przystanku Woodstock.

„Róbta co chceta. Kościół powinien być jak Arka Noego, w którym każdego zwierza jest po parze. I dla każdego jest miejsce” – powiedział podczas spotkania z uczestnikami przystanku Woodstock ks. Adam Boniecki.

Jednocześnie jeszcze raz przypomniał o swojej sympatii do Adama Darskiego – zadeklarowanego satanisty, oskarżonego o publiczne zbezczeszczenie Pisma Świętego. Po raz kolejny bronił Nergala i mówił o jego religijnej nieszkodliwości.

Zapytany o to czy żałuje swoich wypowiedzi na temat Darskiego, za które otrzymał od przełożonych zakaz wypowiedzi w mediach, odpowiedział:

Nie żałuję niczego. (…) Ludzie w Kościele żyją w strachu, zrobili z Nergala diabła, niemal satanistę. Wzywali do wojny religijnej z tym rodzajem muzyki. Kościół zaczął egzorcyzmować show-biznes, to nieporozumienie. To dzieli ludzi i odstrasza – stwierdził.

Ks. Boniecki – mówił także o religijnej naturze człowieka. W tym kontekście stwierdził, że „każdy jest religijny. Każdy w jakiegoś Boga wierzy. Dla niektórych Bogiem jest nicość, przyjemność. Są różne propozycje bogów, każdy ma jakieś centrum swojego życia”.

Udział niektórych duchownych w atakach na Kościół służy relatywizowaniu Kościoła i wiary chrześcijańskiej – akcentuje filozof prof. Piotr Jaroszyński.

– Najgorsze jest to, że niektórzy duchowni w tak inteligencki sposób relatywizują wiarę katolicką. To ma fatalne skutki przede wszystkim w środowisku młodzieżowym. Ludzie starsi czy w średnim wieku, którzy byli wychowywani w tradycji poszanowania tego co mówi Kościół dadzą sobie z tym radę, natomiast najbardziej szkoda młodzieży. Może dlatego takie postacie są zapraszane na imprezy na których wprost w sposób obrzydliwy podważa się sens istnienia Kościoła. Ta symbioza pogaństwa z relatywizmem może być bardzo groźna w wymiarze społecznym. Dlatego należy jasno sformułować czym to jest i dlaczego jest niebezpieczne dla misji Kościoła – powiedział prof. Piotr Jaroszyński.

Na tym jednak nie koniec – na łamach Gazety Wyborczej atakowany jest ks. prof. Dariusz Oko.

W antykatolickiej gazecie o. Krzysztof Mądel – jezuita – odnosząc się do ideologii gender i chęci jej wykładania na KUL – stwierdza, że „trzeba przestudiować płeć jako fenomen kulturowy, rozwojowy i religijny. Jeżeli tego nie zrobimy to będziemy się kompromitować – tak jak ks. Dariusz Oko, który po dwóch doktoratach opowiada, że gender to doktryna z Brukseli, która próbuje zrobić w Polsce to, co nie udało się Stalinowi  – stwierdza o. Mądel. Jezuita dodaje jednocześnie, „że nie było większego genderowca niż Jezus Chrystus”.

– W tej chwili walka z Kościołem odbywa się w sposób bardzo sprytny. Mianowicie starają się, aby przeciwko stanowisku jakiegoś księdza który reprezentuje oficjalną doktrynę Kościoła katolickiego, wystawić innego księdza który to podważa. Dokładnie tak robiono w czasach stalinowskich, dlatego trzeba być bardzo ostrożnym. W przypadku księdza który zabiera głos w Gazecie Wyborczej, dochodzi do sytuacji w której mamy do czynienia z pomieszaniem pojęć. Nie chodzi tam o krytykę gender z punktu widzenia naukowego, tylko ideologicznego. Gender jest fenomenem, nową ideologią która nie tylko idzie z Brukseli, ale jest to ideologia globalna, która ma zastąpić religię prawdziwą w wymiarze światowym – podkreśla prof. Piotr Jaroszyński.

RIRM

 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl