Nadal nie ma porozumienia ws. Brexitu
Nadal nie ma porozumienia między Wielką Brytanią a Unią Europejską w sprawie Brexitu. Główny spór dotyczy umowy handlowej oraz twardej granicy w Irlandii Północnej. Z powodu braku postępów w rozmowach trzech brytyjskich ministrów rozważa złożenie dymisji.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May nadal nie zawarła porozumienia z Unią Europejską w sprawie Brexitu.
– Pracujemy nad porozumieniem. Mam nadzieję, że kiedy z nim wrócimy, to wszyscy postawią na pierwszym miejscu interes narodowy – powiedziała Theresa May.
Jednak zdaniem wielu osób w interesie brytyjskiego narodu jest rezygnacja z Brexitu i pozostanie we Wspólnocie. Identyczne zdanie ma także były premier Zjednoczonego Królestwa Tony Blair.
– Brexit jest zły również dla całej Europy. Wielka Brytania wyciąga wielką gospodarkę z jednolitego rynku europejskiego i osłabia Europę, także pod względem politycznym. W dodatku, w czasie gdy Chiny są niezwykle silne, a sojusz z Ameryką jest niepewny – wskazał Toby Blair
Ponadto trzech eurosceptycznych ministrów brytyjskiego rządu rozważa złożenie dymisji. Wszystko przez brak postępów w negocjacjach z Unią.
– W parlamencie nie ma większości w odniesieniu do żadnej propozycji premiera. Będzie to albo propozycja, którą ludzie uważają za bezcelową, ponieważ nadal jesteśmy przywiązani do zasad europejskich, ale straciliśmy głos, albo bardzo kosztowna, ponieważ jesteśmy wycięci z jednolitego rynku – dodał Tony Blair.
Unia Europejska stara się wynegocjować takie warunki opuszczenia przez Wielką Brytanię Wspólnoty, aby pozostałe kraje członkowskie odczuły jak najmniejsze skutki uboczne – powiedział unijny negocjator ds. Brexitu Michel Barnier.
– Staramy się zmaksymalizować szanse na uporządkowane wycofanie się Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty i zminimalizować koszty Brexitu dla gospodarki i przedsiębiorstw – podkreślił Michel Barnier.
Największy spór toczy się o umowę handlową oraz twardą granicę w Irlandii Północnej. Unia proponuje, aby procedury były jak najprostsze.
– Na przykład kontrole regulacyjne towarów przemysłowych mogłyby być przeprowadzane przez organy nadzoru rynku. Również w tym przypadku nie będzie to musiało mieć miejsca na granicy między Irlandią Północną a Republiką Irlandii, ale bezpośrednio na rynku lub na terenie przedsiębiorstw w Irlandii Północnej – wyjaśnił.
Chodzi o to, by system nie był uciążliwy dla mniejszych przedsiębiorstw.
– Jedyne widoczne systematyczne kontrole między Irlandią Północną a resztą Zjednoczonego Królestwa obejmowałyby skanowanie kodów kreskowych na samochodach ciężarowych lub kontenerach, które można by przeprowadzać na promach lub w portach tranzytowych – powiedział Michel Barnier.
Dopiero teraz Brytyjczycy dostrzegają, jakie konsekwencje niesie za sobą Brexit. W Zjednoczonym Królestwie co chwilę dochodzi do protestów, podczas których demonstranci oczekują ponownego referendum w tej sprawie.
– Jest możliwe, że Brexit zostanie zatrzymany. Należy wrócić do ludzi z głosowaniem i powiedzieć: „czy naprawdę chcecie żyć w takich okolicznościach?” Myślę, że jest wystarczająca liczba osób, które ponownie rozważą swoje stanowisko – podkreślił Tony Blair.
Premier Theresa May wykluczyła jednak ponowne referendum w sprawie Brexitu. Jak mówiła, decyzja została już podjęta przez większość Brytyjczyków i musi zostać uszanowana.
TV Trwam News/RIRM