Ministrowie obrony państw NATO będą rozmawiać o planach USA dot. zmniejszenia liczby wojsk w Niemczech

Ministrowie obrony państw NATO rozpoczną dziś rozmowy o planach USA ws. zmniejszenia liczby amerykańskich żołnierzy w Niemczech. Dyskusja w formie wideokonferencji potrwa dwa dni.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump potwierdził na początku tygodnia, że zamierza zredukować liczbę armii w Niemczech do 25 tys. Nie wiadomo jeszcze, kiedy decyzja Waszyngtonu będzie realizowana. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przyznał, że spodziewa się omówienia tej sprawy na spotkaniu ministrów obrony NATO.

Poseł Michał Jach, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej, uważa, że winę za redukcję amerykańskich żołnierzy w Niemczech ponosi Berlin.

– Niemcy nie mają najmniejszego zamiaru wprowadzić u siebie tej zasady 2 procent PKB na obronę narodową. Powoduje to, że relacje pomiędzy prezydentem Trumpem a kanclerz Angelą Merkel są – powiedzmy sobie politycznie mówiąc – chłodne. Będzie szkoda, jeżeli Amerykanie zredukują swoją obecność. Będzie to dosyć znaczące, bo prawie 25 procent. Tu widać, że prezydent USA jest zdeterminowany, przynajmniej wynika to z oficjalnych informacji. Mam nadzieję, że przynajmniej część tych żołnierzy pozostanie poza Niemcami. To też w jakimś sensie będzie utrzymanie bezpieczeństwa w Europie – mówi Michał Jach.

Niewykluczone, że amerykańscy żołnierze stacjonujący w Niemczech zostaną przeniesieni do Polski. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Polska przekonuje sojuszników z NATO, w tym USA, do takiego transferu.

RIRM