Laboratoria na kółkach – bat na mafie paliwowe
To kolejny sposób na mafie paliwowe. Po wprowadzeniu cyfrowej rejestracji przewozu paliw płynnych, po jednolitym pliku kontrolnym, Krajowa Administracja Skarbowa zwiększa ilość mobilnych laboratoriów. Mają one kontrolować jakość paliw na stacjach benzynowych i w cysternach.
Są nowoczesne, mobilne i stanową poważny problem dla mafii paliwowej. Laboratoria na kółkach mają badać jakość paliw na stacjach i w cysternach. Trzy takie wozy przekazał PKN Orlen Krajowej Administracji Skarbowej.
– Dziś są trzy, do końca tego miesiąca będą dwa, czyli w tym roku pięć. W 2017 r. były przekazane dwa laboratoria. My oczywiście, jako Orlen, dalej będziemy inwestować, bo to jest inwestycja, która się opłaca – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Wartość jednego pojazdu to około 1,5 mln zł. To ważne działania w dobie walki z luką VAT-owską – zauważył szef KAS Marian Banaś.
– W sposób jeszcze bardziej zdecydowany przyczynią się do lepszych wyników, lepszego uszczelniania systemu podatkowego, bo nadal mamy jeszcze 14 proc. tej luki podatkowej, czyli mamy co robić – zaznaczył szef KAS.
A straty na podatku VAT w 2015 r. szacowane były na 24 proc. Za rządów PO-PSL Skarb Państwa miał stracić ponad 260 mld zł. Jak wskazał ekonomista dr Marian Szołucha, wpływy z podatku VAT zaczęły rosnąć od 2016 r. To efekt działań tj. utworzenie Krajowej Administracji Skarbowej.
– Ale także takie rozwiązania jak jednolity plik kontrolny, jak zmiana metodologii doboru podmiotów do kontroli skarbowej, których to kontroli jest dziś mniej, a mimo to przynoszą lepsze efekty, ostatnio split payment czy System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej – powiedział ekonomista z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
Do tego dochodzą większe sankcje karne za oszustwa – zauważył ekonomista dr Arkadiusz Babczuk.
– Zmiany w prawie karnym, gdzie penalizuje się dużo mocniej oszustw na niekorzyść Skarbu Państwa i wreszcie większa sprawność prokuratury – wskazał ekonomista.
Dwa pierwsze laboratoria mobilne przekazane zostały w ubiegłym roku. Jak podkreślił zastępca szefa KAS nadinspektor Piotr Walczak, pojazdy spełniają swoje zadania.
– Ponad 20 proc. próbek przebadanych okazało się próbkami z tzw. frakcją oxo, co świadczy o nielegalnym pochodzeniu paliwa. Oczywiście chciałbym od razu zastrzec, że to nie oznacza, że tak jest źle w branży paliwowej. Po prostu my te kontrole dedykujemy na podstawie analizy ryzyka i oczywiście kontrolujemy podejrzane próbki – zaznaczył Piotr Walczak.
Walka z szarą strefą przekłada się na cenę paliw w Polsce, które są najniższe w Europie. Dodatkowe kontrole wyrównują konkurencję na rynku paliwowym – zauważył rzecznik Grupy Lotos Adam Kasprzyk. Ale duże firmy same dbają o jakość swojego paliwa.
– Jest nieustanna kontrola jakości na stacjach benzynowych, jest też kontrola jakości paliwa w trakcie jego produkcji, jest absolutna kontrola od początku do końca – zaznaczył Adam Kasprzyk.
Jak dodał Marian Banaś, w przyszłości służby skarbowo-celne mogą zostać wyposażone również w mobilne rentgeny do badania m.in. zawartości naczep ciężarowych.
TV Trwam News/RIRM