Jest pismo o zdegradowanie gen. Pietrzaka
Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych domaga się zdegradowania do stopnia szeregowego gen. Tadeusza Pietrzaka, byłego szefa Milicji Obywatelskiej i wiceministra spraw wewnętrznych PRL.
Pismo w tej sprawie trafiło już do prezydenta Bronisława Komorowskiego i ministra obrony narodowej – podaje jeden z dzienników.
Wysoki funkcjonariusz PRL może też stracić Order Virtuti Militari, choć do tej pory udało się go odebrać jedynie trzem osobom.
Związek zarzuca Pietrzakowi udział w akcji wymordowania 30 partyzantów we wrześniu 1946 r. Domaga się odebrania mu odznaczeń państwowych – w tym Orderu Virtuti Militari – i apanaży oraz wznowienia śledztwa umorzonego w 2010 r. przez Komisję Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu.
– Pan generał brał udział w likwidacji jednego z transportów oddziału „Bartka” i był w tej akcji. Przyznał się do niej, ale przyznał się, że nie uczestniczył bezpośrednio w likwidacji, tylko był w obstawie. To też jest nieprawdą, jako że dysponujemy zeznaniami świadka, byłego funkcjonariusza milicji, który przed śmiercią przekazał córce jednego z naszych żołnierzy, że generał przy likwidacji stał na jego ramionach i rzucał granaty w miejsce, w którym był likwidowany nasz oddział przez jednostki KBW, NKWD i milicji – mówił Władysław Sanetra, prezes Okręgu Podbeskidzie Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.
Członkowie związku uznali, że taki człowiek nie powinien nosić wysokich odznaczeń orderów RP – dodał Sanetra.
– Nie powinien mieć orderu Virtutti Militari; bo jak może ten, który utrwalał władzę sowiecką na naszym terenie dostępować takich zaszczytów. Nie mówiąc o tym, jaką on ma emeryturę w stosunku do jeszcze ostatnio żyjących naszych żołnierzy. Wysłaliśmy powiadomienie zaczynając od prezydenta przez premiera, do szefa MON, wojewody i marszałka województwa śląskiego – zaznaczył żołnierz oddziału „Bartek”.
RIRM