Dolnośląskie: Toyota w Jelczu-Laskowicach chce zatrudnić 500 pracowników
Fabryka Toyoty w Jelczu-Laskowicach chce zatrudnić 500 nowych pracowników. Wzrost zatrudnienia związany jest z planami rozpoczęcia produkcji nowoczesnych silników benzynowych, stosowanych m.in. w napędach hybrydowych.
Rekrutacja nowych pracowników ma ruszyć w maju, a w jej efekcie liczba pracowników jelczańskiej fabryki Toyoty ulegnie podwojeniu – poinformował w czwartek PAP Grzegorz Górski, kierownik m.in. korporacyjnych Toyota Motor Manufacturing Poland. Rekrutacja będzie prowadzona do 2020 roku.
Fabryka w Jelczu-Laskowicach wytwarza dziś silniki benzynowe 1,5 litra, a także silniki Diesla 1,4 litra oraz 2,2 litra. We wrześniu 2019 r. rozpocznie produkcję nowej generacji silników benzynowych o pojemności 2,0 litra, a w kwietniu 2020 r. silników benzynowych o pojemności 1,5 litra, stosowanych m.in. w napędach hybrydowych – przekazał Grzegorz Górski.
Dariusz Mikołajczak, dyrektor fabryki w Jelczu-Laskowicach, podkreślił, że decyzje inwestycyjne koncernu uczyniły z Polski drugie – poza Japonią – centrum produkcyjne nowoczesnych napędów hybrydowych.
„Zastosowanie najnowszych technologii Toyoty tworzy nowe możliwości rozwoju naszej firmy i pracowników” – powiedział.
W jelczańskiej fabryce pracę znajdą pracownicy produkcji, utrzymania ruchu oraz inżynierowie.
Fabryka w Jelczu-Laskowicach, wraz z zakładem w Wałbrzychu, stanowią główny ośrodek produkcji silników i skrzyń biegów Toyoty w Europie.
PAP/RIRM