Czechy: Kilkusetosobowa demonstracja przeciwko islamowi
Ok. 600 osób demonstrowało w piątek w Pradze przeciw islamowi w Czechach. Organizatorem demonstracji koło Zamku Praskiego, mającej w założeniach uczcić pamięć ofiar zamachów terrorystycznych w Paryżu, było ugrupowanie „Nie chcemy islamu w Republice Czeskiej”.
Odbyła się też niewielka kontrdemonstracja z udziałem ok. 20 osób, które domagały się praw dla muzułmanów i wyznawców innych religii. Nie doszło do żadnych incydentów – informuje agencja CTK, powołując się na policję.
Przeciwnicy islamu nieśli czeskie flagi i plakaty z napisami „Europo, obudź się!”, „Nie ma umiarkowanego islamu” i „Islam jest złem”. Nawoływali do przyjęcia ustaw, które „zapobiegną islamizacji Czech”. Organizatorzy rozdawali też plakaty i naklejki z logo tego ugrupowania: przekreślonym meczetem. W demonstracji wzięło udział kilkoro przedstawicieli populistycznych i prawicowych partii politycznych.
Czeski minister ds. praw człowieka Jirzi Dienstbier zdystansował się od antyislamskiej demonstracji. Agencji CTK powiedział, że nie ma sensu „wywoływanie strachu i nienawiści” i wskazał, że w Czechach nie obserwuje się żadnego islamistycznego zagrożenia. Organizatorom zarzucił stosowanie zasad winy zbiorowej i nietolerancję. Przyznał, że na razie jest to względnie mała grupa, ale zaakcentował, że jej działalność jest sprzeczna z zasadami wolności i społeczeństwa demokratycznego.
PAP