Brak dostępu do badań genetycznych związanych z onkologią
Choć badania genetyczne związane z chorobą nowotworową i prewencyjne usuwanie piersi miało być na koszt państwa, to resort zdrowia wciąż nie wyznaczył poradni która by się tym zajęła. O sprawie napisał jeden z dzienników.
Jak się okazuje, w dokumentach zabieg usuwania piersi istnieje, lecz nie ma żadnej procedury, która by określała, jak ma wyglądać płatność. W efekcie pacjentki z podejrzeniem nowotworu piersi są odsyłane z kwitkiem.
Tymczasem Ministerstwo Zdrowia na pytanie co robi w tej kwestii odpowiada wymijająco i twierdzi, że pracuje nad sprawą. Jednak efektów tej pracy w rzeczywistość nie ma. A pacjentki pozostawione są same sobie.
Poseł Czesław Hoc, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia wskazuje, że tak skrajna nieodpowiedzialność resortu zdrowia jest niedopuszczalna. Konieczne są precyzyjne przepisy w tej sprawie – dodaje polityk.
– Postawa ministerstwa budzi niepokój. To jest powiedziałbym zatrważające stanowisko. To jest sprawa bardzo poważna i bardzo wrażliwa. Tutaj przepisy powinny być precyzyjne. Jeśli jest taka chwiejność i niespójność ministerstwa, to naprawdę nie tylko dodaje asumpt do takiego rozedrgania pacjentek, ale jednocześnie powód do zastanowienia się, czy to jest potrzebne, czy nie. Skoro ministerstwu na tym nie zależy, albo nie ma opracowanych ścisłych kryteriów to znaczy, że są pewne wątpliwości, a to jest w medycynie i tego rodzaju zabiegach bardzo niepożądane i niewskazane – mówi poseł Czesław Hoc.
Eksperci biją na alarm, gdyż rak piersi jest najczęstszą przyczyna zgonów kobiet pomiędzy 40. a 60. rokiem życia. Z kolei dziedziczne uwarunkowania są przyczyną ok. 15% zachorowań.
Wypowiedź Czesława Hoca:
Pobierz
RIRM