Holandia chce eutanazji noworodków?
Po zalegalizowaniu aborcji czyli zabijania nienarodzonych dzieci, w Holandii może dojść do zalegalizowania eutanazji noworodków.
Jak podaje jeden z portali internetowych środowisko medyczne w tym kraju chce wprowadzić w życie tzw. Protokół z Groningen. Zawiera on wytyczne dotyczące postępowania z nieuleczalnie chorymi i poważnie cierpiącymi noworodkami.
Nie legalizuje on eutanazji nowo narodzonych dzieci, a określa warunki, które muszą zostać spełnione, by lekarz mógł liczyć na odstąpienie od kary.
Oznacza to że nawet 650 spośród 175 000 dzieci rodzących się w Holandii co roku, może zostać zabitych, ponieważ spełniają one wytyczne ustanowione w Protokole z Groningen.
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz – etyk podkreśla, że to działanie wpisuje się w obłąkaną wręcz walkę o jakość życia społeczeństw konsumpcyjnych, która całkowicie wyklucza osoby niepełnosprawne, cierpiące, chore.
– Do tej pory takie działanie było widać w tym froncie walki eutanatycznej wokół schyłku ludzkiego życia, wokół ludzi terminalnie chorych, cierpiących, niepełnosprawnych. W tej chwili bardzo znacząco przesunęło się to w stronę początków ludzkiego życia. Zauważmy, że aborcja z tzw. względów medycznych oznacza zabijanie dzieci u których rozpoznaje się wady wrodzone. Te rozpoznanie nie zawsze dokonane jest w sposób obiektywny i pewny. Po drugie, mamy do czynienia z eutanazją noworodków, która jest inną formą tzw. aborcji postnatalnej, a więc w gruncie rzeczy eutanazji noworodków. Aborcja postnatalna oznaczała etyczną zgodę na eliminację dzieci upośledzonych, czy dzieci niechcianych przez rodziców z takich czy innych względów do 30 dnia po urodzeniu – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Etyk dodaje, że siłą rzeczy nasuwa się tu historia Sparty.
– Sparta czyniła przed wiekami dokładnie to samo. Jak wiemy, po Sparcie nie zostało kompletnie nic. Nawet żaden ślad materialnej kultury, nie wspominając o kulturze duchowej. Zostało tylko złowrogie wspomnienie. Można więc powiedzieć, że te kultury euroatlantycka, współczesna zachodnia zmierzają dokładnie w tym samym kierunku – do samozagłady i samozniszczenia – alarmuje ks. prof. Paweł Bortkiewicz
RIRM