Red. W. Gadowski: D. Tusk jest „misiem pluszowym” Angeli Merkel i niech ona się martwi o jego przyszłość

Na drugą kadencję Donald Tusk został wybrany jako kandydat Angeli Merkel, nie jako kandydat Polski. To nie jest Polski kandydat. (…) To jest „misiu pluszowy” Angeli Merkel i niech ona się martwi o przyszłość Donalda Tuska – mówił w swoim „Komentarzu Tygodnia” red. Witold Gadowski.

Miliarder Leszek Czarnecki doniósł do prokuratury na szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego. Miał on rzekomo oferować przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za ok. 40 mln zł – o czym napisała „Gazeta Wyborcza” [czytaj więcej] .

– W 2012 r. powstała firma GetBack, której zadaniem było zarabianie, a tak naprawdę firma, która odciążała z długów tzw. imperium Leszka Czarneckiego. To imperium bankowe kierowało do GetBacku mnóstwo złych finansów. GetBack działał od samego początku, mając 300 proc. więcej zobowiązań niż kapitału założycielskiego. Krótko mówiąc, od początku GetBack był finansową piramidą. W 2017 r. w lipcu pojawiły się już wielkie kontrowersje wokół działalności tej firmy, bowiem firma finansowała się z emisji tzw. obligacji korporacyjnych. Emitowała papiery dłużne bez kontroli KNF, nabierała ludzi. W ten sposób poszkodowanych zostało 9 tys. osób, 178 podmiotów instytucjonalnych. GetBack wyprowadził ogromne pieniądze, a jednocześnie był w pewien sposób instytucją ratującą finanse banków Leszka Czarneckiego. Dłużej się już nie dało. Afera GetBack zatoczyła szersze kręgi. Leszek Czarnecki szukał ucieczki do przodu, esbeckim zwyczajem założył na siebie aparaturę nagrywającą i udał się do szefa Komisji Nadzoru Finansowego – skomentował Witold Gadowski.

Redaktor zwrócił uwagę, że bardzo ciekawe jest, iż tę ogromną aferę KNF odkrył redaktor Wojciech Czuchnowski.

– W Krakowie znany był z tego, że opisywał furgon jeżdżący po mieście, z którego wyskakiwali gwałciciele i gwałcili krakowianki na przystankach, i uciekali. Na miasto padł strach. Redaktor Czuchnowski swoimi artykułami w „Gazecie Wyborczej”, w lokalnej w Krakowie, sterroryzował cały Kraków. Potem okazało się, że ci gwałciciele rozpłynęli się we mgle – przypomniał.

Witold Gadowski zaznaczył, iż „biorąc pod uwagę wiarygodność Czuchnowskiego i jego partnerki”, należy dobrze przyjrzeć się sprawie, a Marek Chrzanowski powinien ponieść konsekwencje za brak przezorności. Dodał, że „wobec Czarneckiego wdrożyłby drobiazgowe kontrole” i tak zakończyłaby się ta „wielka afera” według Romana Giertycha i Grzegorza Schetyny.

Publicysta odniósł się także do słów kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która zapowiedziała, że nie będzie się ponownie ubiegać o stanowisko przewodniczącej CDU, ale chce pozostać szefową rządu [więcej].

– Kończy się okres dobrej roboty Donalda Tuska w Brukseli. Jego protektorka Angela Merkel już zapowiedziała, że nie będzie przedłużała swojej kariery politycznej. Kres jej kariery jest widoczny, a więc także kres kariery Donalda Tuska. Proszę sobie przypomnieć, że na drugą kadencję Donald Tusk został wybrany jako kandydat Angeli Merkel, nie jako kandydat Polski. To nie jest polski kandydat. To jest kandydat Angeli Merkel. To jest „misiu pluszowy” Angeli Merkel i niech ona się martwi o przyszłość Donalda Tuska. On już wie, że niemiecka wdzięczność „na pstrym pferdzie jeździ” (z niem. Das Pferd – koń – przyp. red.), więc sam szuka. Wrócił do Polski i szwendał się po Łodzi, opowiadając o tym, że ci, którzy teraz manifestują patriotyzm to są współcześni bolszewicy, z którymi on i jego współpracownicy wygrają tak, jak w 1920 r. – zauważył.

Redaktor podkreślił, że marsz z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości – jego zdaniem – zgromadził na pewno ponad 250 tys. ludzi, może nawet i 300 tys., i był wielkim świętem polskiego patriotyzmu.

– Bardzo mi się podobał, bo w tym marszu szli wszyscy, szła cała Polska. Szły rodziny z małymi dziećmi. Szli tatusiowie, mamusie. Szli kibice w strojach bojowych i takich, że nie podchodź. Szło trochę też już nietrzeźwych młodych ludzi, ale zachowujących się bardzo przyzwoicie. Szło trochę facecjonistów, trochę starszych ludzi, profesorów. Polska. Tak wygląda Polska i ja się w niej dobrze czuję. Ja w tym tłumie ludzi czułem się bardzo dobrze. To, że Tusk nie czuje się dobrze i pan Michnik, świadczy jedynie o tym, że to nie ich środowisko. To nie jest ich kraj, skoro tak się im nie podoba. Tusk szykuje tryumfalny powrót do polskiej polityki. Już usłużne sondaże są utworzone, już usłużne media TVN i „Gazeta Wyborcza” wyskakują z portek, żeby wyścielić dywan pod nogi Tuska – zaakcentował publicysta.

Witold Gadowski stwierdził, że Marsz Niepodległości w Warszawie był bezpieczny i spokojny, w innym miastach takich jak Paryż czy Bruksela, takie wydarzenie byłoby niemożliwe do realizacji, bo byłoby mnóstwo szkód i bardzo niebezpiecznie.

– Jeżeli Tusk zechce nas obrażać nazywając mianem bolszewików, to może warto nagłośnić książkę Wojciecha Sumlińskiego o Donaldzie Tusku. Wtedy wszyscy państwo będziecie wiedzieli, kim jest ten sprytny, a zarazem inteligentny cwaniak. Cwaniak o mentalności chuligana – powiedział Witold Gadowski.

 

RIRM

 

 

 

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl