Wzrost przeładunków w polskich portach morskich

Polskie porty morskie zanotowały wzrosty przeładunków. Jak podał GUS w  lipcu tego roku w stosunku do lipca poprzedniego roku przeładunki wzrosły o 16,5 proc., do ponad 7 mln ton ładunków.

Znacznie, bo o ponad 31 proc., wzrosła masa ładunków masowych ciekłych, w tym przeładunków ropy naftowej. Zwiększyła się też wielkość przeładunków kontenerów oraz ładunków masowych suchych – głównie węgla i koksu.

Według GUS od styczna do lipca br. w portach morskich przeładowano 52,4 mln ton ładunków. To o 21,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Prezes Portu Gdańsk Łukasz Greinke przewiduje, że tegoroczny przeładunek będzie rekordowy.

– Pierwszy raz w historii polskie porty przeładowują 100 mln ton ładunków całościowo. Wzrosty wynikają głównie ze zmiany przepisów, jakie zostały wprowadzone w podatku VAT, jeżeli chodzi o uregulowanie szarej strefy importu paliwa. Z drugiej strony zapotrzebowanie na paliwo energetyczne do naszych elektrociepłowni – węgiel, oraz rozbudowa terminala kontenerowego DCT spowodowała, że te wzrosty są takie, a nie inne – tłumaczy Łukasz Greinke.

Największy wzrost przeładunku zanotowano w porcie w Świnoujściu. Przyrost wyniósł dokładnie 28,6 proc. Na drugim miejscu jest port w Gdańsku. Tam powiększenie transportu wyniosło 25,2 proc. Zwiększenie przeładunku zanotowano także w Gdyni oraz Szczecinie.

RIRM