Parlament Europejski zawiesił negocjacje z krajami członkowskimi nad przyszłym budżetem UE
Parlament Europejski zawiesił negocjacje z krajami członkowskimi nad przyszłym budżetem Unii Europejskiej. Powodem jest brak postępów w rozmowach między państwami Wspólnoty w zakresie ram finansowych na lata 2021-2027. Parlament Europejski odłożył też w czasie rozmowy na temat umów tymczasowych lub częściowych.
Przywódcy grup politycznych Parlamentu Europejskiego wskazali, że „nic nie jest uzgodnione, dopóki wszystko nie zostanie uzgodnione”.
Europoseł PiS prof. Karol Karski podkreślił, że utworzenie nowego budżetu unijnego wymaga czasu.
– Nie ma tutaj żadnych zagrożeń. Zmieniła się Komisja Europejska i nie jest niczym dziwnym, że nowa Komisja chciałaby zapoznać się z projektem i zaproponować własne rozwiązania. Jednocześnie państwa członkowskie wskazywały do tej pory, że ten budżet jest niesatysfakcjonujący dla nich z różnych powodów. Trzeba jeszcze raz się temu przyjrzeć. Mamy do czynienia z sytuacją, w której, gdyby ten budżet miał być teraz przyjęty, to byłby chyba rekord świata przy ustalaniu tych siedmioletnich ram finansowych Unii Europejskiej. Mamy jeszcze kilka lat, nie ma żadnego problemu, żeby z tym zaczekać i zrobić to porządnie – stwierdził Karol Karski.
W nowym budżecie unijnym Polsce zależy przede wszystkim na utrzymaniu środków w ramach polityki spójności i wspólnej polityki rolnej.
Projekt przygotowany przez Komisję Europejską w maju ubiegłego roku przewidywał ograniczenie wydatków.
RIRM