Litwa: Bez rozstrzygnięcia podczas I tury wyborów prezydenckich

Kandydat niezależny, ekonomista Gitanas Nauseda oraz popierana przez Związek Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów Ingrida Simonyte zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich na Litwie.

Na Litwie do urn wyborczych poszło ponad 56 proc. obywateli. Przed lokalami wyborczymi nie prowadzono żadnych sondaży. Dlatego pierwsze wyniki zostały podane kilka godzin po głosowaniu. Po przeliczeniu 70 proc. głosów wiadomo już, że z wyścigu o prezydenturę odpadł premier Litwy Saulius Skvernelis. Uzyskał 23 proc. poparcia i zapowiedział dymisję. Ostateczną walkę stoczą kandydat niezależny Gitanas Nauseda oraz popierana przez Związek Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów Ingrida Simonyte.

– Nadal musimy brać pod uwagę nie tylko sprawy, które dotyczą dużych miast, ale także tych mniejszych miast i regionów. To moje przesłanie w drugiej turze. Nie mamy przecież dwóch Litwinów, ale mamy jedną Litwę, gotową podjąć każde wyzwanie, jakie przyniesie przyszłość – powiedziała Ingrida Simonyte..

– Prawdopodobnie będziemy podkreślać znaczenie naszych spotkań w gminach. Chcieliśmy odwiedzić wszystkie gminy w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Udało się ok. 50 lub 60. Chcemy dotrzeć też do pozostałych – mówił Gitanas Nauseda.

Większe szanse na wygraną ma Nauseda, który powinien przejąć większość głosów, jakie w pierwszej turze uzyskał trzeci Skvernelis. Piąty wynik – 4,6 proc. – uzyskał przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, europoseł Waldemar Tomaszewski. Druga tura za dwa tygodnie.

TV Trwam News/RIRM