Rodzice przeciwni seksedukacji

Rodzice jednoczą się w działaniach przeciwko seksedukacji w szkołach. Oprócz petycji do MEN, przygotowują nowe formy protestu. W obliczu wzmożonych ataków na wychowanie prorodzinne, rodzice zastanawiają się nad tzw. „strajkiem szkolnym” – napisał portal „wpolityce.pl”.

Strajk polegałby na tym, że dzieci nie będą chodziły do szkoły w dniu, w którym są zajęcia z edukacji seksualnej. Taką formę protestu wymyślili wcześniej rodzice w Kanadzie.

Polscy rodzice wskazują, że ostatnio w mediach ośmieszany jest również podręcznik „Wychowanie do życia w rodzinie”, który promuje i wspiera rodzinę. Obywatelska Inicjatywa Rodzin podkreśla, że program wychowania seksualnego jest „niedostosowany do wieku dzieci” i sprzeczny z „zasadami i przekonaniami” niektórych rodziców.

Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International Polska, podkreśla, że ważna jest każda forma aktywności i walka o konstytucyjne prawa rodziców.

– To co się dzieje w ministerstwie edukacji, będzie owocowało jesienią, w nowym roku szkolnym. Jako rodzice musimy walczyć o nasze konstytucyjne prawa do wychowywania naszych dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Dzisiaj mamy zagrożenie edukacją seksualną typu B – deprawującą nasze dzieci najgorszymi jej objawami. Ministerstwo zaczęło współpracę z organizacjami radykalnie feministycznymi i widać, w jakim kierunku to idzie. Jeżeli się nie odezwiemy, jeżeli nie przyłączymy się do wspólnych protestów, nie włączymy różnych inicjatyw obywatelskich, to te prawa zostaną nam odebrane. Wszystko zależy także od tego, na kogo zagłosujemy  podczas wyborów. Jeżeli to będzie człowiek, który uznaje wartości chrześcijańskie, uznaje prawa rodziców, to będzie nas wspierał – podkreśliła Ewa Kowalewska.

W Kanadzie nowy program nauczania seksualnego wchodzi do szkół od roku szkolnego 2015/2016. Będzie obejmował zagadnienia m.in. tożsamość płciowej, masturbacji, przemocy seksualnej w internecie, małżeństw homoseksualnych, a także techniki współżycia seksualnego.

RIRM