ZNP zapowiada protest
Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na poniedziałek protest przeciwko planowanej reformie edukacji. Ma w nim wziąć udział 25 tys. nauczycieli.
ZNP domaga się wycofania się rządu z proponowanych zmian w systemie edukacji – powiedział Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
– Oczekujemy także osiągnięcia społecznego porozumienia co do zakresu, skali zmian i tempa ich wprowadzania. Takie porozumienie jest niezbędne, aby polityka edukacyjna przestała być domeną jednej partii politycznej i jednego ugrupowania – zaznaczył Sławomir Broniarz i dodał, że domaga się także zwiększenia nakładów na edukacje oraz podwyżek dla nauczycieli.
Minister edukacji narodowej Anna Zalewska zaznaczyła, że akcja ZNP jest zaplanowana wspólnie z Komitetem Obrony Demokracji.
– Nie wiem czy wszyscy członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego wyrazili zgodę zapisanie związku do KOD-u – powiedziała minister Zalewska i przypomina, że postulaty związkowców są sukcesywnie realizowane.
Minister zapowiada także powołanie specjalnego zespołu ds. najważniejszych problemów nauczycieli. W jego skład wejdą: związkowcy, samorządowcy oraz ministrowie.
Od protestu zaplanowanego przez ZNP odcina się oświatowa „Solidarność” – wskazał jej przewodniczący Ryszard Proksa.
– Jesteśmy w okresie negocjacji i przynoszą one dość wymierne efekty. Mamy jeszcze wiele innych propozycji. Nas jako związek zawodowy interesuje ochrona miejsc pracy – podkreślił Ryszard Proksa.
Obecnie projekty ustaw wprowadzające reformę edukacji są w konsultacjach społecznych – przypomniała Anna Zalewska.
– Bardzo zależy mi na zgodzie. Mam nadzieje, że również państwu. Chciałabym, żebyśmy razem dyskutowali na tematy związane ze zmianą w systemie edukacji, dlatego że są one konieczne – podkreśliła minister edukacji.
Reforma edukacji zaplanowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości ma wejść w życie w 2017 r. i przewiduje likwidacje gimnazjów. Wprowadzone zostaną 8-letnie szkoły podstawowe, 4-letnie licea oraz 5-letnie technika. Zlikwidowane zostaną także szkoły zawodowe, w miejsce których powstaną szkoły branżowe.
TV Trwam News/RIRM