Zakaz połowu dorsza w południowej części Morza Bałtyckiego
Od dziś do końca sierpnia rybacy nie mogą łowić ryb w południowej części Morza Bałtyckiego. Zakaz wynika z rozporządzenia Komisji Europejskiej i ma związek ze złą kondycją populacji dorsza. Bruksela chce w ten sposób chronić tarło ryb.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w odpowiedzi na zakaz przygotowało pakiet pomocowy, który pomoże przetrwać rybakom. Armatorzy mogą liczyć na rekompensaty finansowe za okres od 1 lutego do końca sierpnia. Nabór wniosków o udzielenie pomocy ma ruszyć w przeciągu tygodnia. Dokumenty będzie można składać elektronicznie.
– Program obecnie rusza w ramach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Już zostają ogłaszane te programy. Mam nadzieję, że w przeciągu tygodnia rozpoczną się nabory na wypłaty. Te wypłaty będą obejmowały nie okres obecny, tylko od 1 lutego, a więc te środki będą na pewno wystarczające w ramach przetrwania przedsiębiorstw. Zakaz związany jest przede wszystkim z okresami ochronnymi na Bałtyku, a więc ochroną tarlisk. Zawsze opowiadaliśmy się za tym, że tarliska muszą być chronione, reprodukcja ryb, przede wszystkim dorsza – powiedział szef resortu gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk.
Resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zapewnia, że już od września rybacy będą mogli wznowić rybołówstwo. Ukierunkowane połowy dorsza na wschodzie Bałtyku są jednak zakazane do końca tego roku.
RIRM