Wody kopalniane mogą być źródłem ciepła m.in. do ogrzewania domów

Przez trzy ostatnie lata naukowcy badali możliwości wykorzystania wód kopalnianych. Jak się okazuje, wody z czynnych i zamkniętych kopalń węgla kamiennego, odpompowywane na powierzchnię, mogą być źródłem ciepła wykorzystywanego np. do ogrzewania domów.

Ze śląskich kopalń – zarówno czynnych, jak i zamkniętych – każdego dnia wypompowywanych jest kilkaset tysięcy metrów sześciennych wód dołowych. Ich temperatura przekracza 13 stopni Celsjusza. Są to zasoby energii geotermalnej, które można wykorzystać do ogrzewania, np. jako źródła dla pomp ciepła.

– Żeby dogrzać tą wodę musimy wykorzystać troszeczkę energii elektrycznej, czyli krótko mówiąc podciągamy, podbieramy sobie ciepło z wody kopalnianej przez wymiennik ciepła i glikol. Następnie jest to podgrzewane w pompie ciepła do pożądanej temperatury już na układzie grzewczym i tutaj jest zużywane troszkę energii elektrycznej. Oczywiście, nagrzewanie się z poziomu 22 stopni nie wymaga tak dużo energii, jak na przykład z poziomu 10 czy 6 stopni – wskazuje Marcin Głodniok z Głównego Instytutu Górnictwa.

Korzystanie w tym celu z wód kopalnianych byłoby znacznie tańsze niż wiercenie nowych otworów. Badania pilotażowe w Polsce zostały zrealizowane przez Główny Instytut Górnictwa oraz prywatną firmę, która na terenie byłej kopalni w Bytomiu stworzyła m.in. pole golfowe i osiedle mieszkaniowe.

– Na tym terenie planowanych jest docelowo ponad 2 tys. jednostek mieszkalnych. Plan zagospodarowania na to pozwala, więc będziemy chcieli w następnych projektach, wspólnie z innymi deweloperami, wykorzystywać tę wodę przede wszystkim do ogrzewania domów – mówi Michal Goli, przewodniczący Rady Rozwoju Armada Development.

W wyniku badań opracowane zostały narzędzia umożliwiające wykorzystanie zatopionych wyrobisk górniczych. Powstały też instalacje poprawiające efektywność wykorzystania wód. Naukowcy przekonują, że wdrożenie takich rozwiązań może przyczynić się do poprawy efektywności wykorzystania zasobów i obniżenia ryzyka środowiskowego.

TV Trwam News/RIRM